Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2022, 11:16   #100
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Połączenie Pędu i mocnego kopnięcia sprawiło, że spaw na bramie pękł z głośnym trzaskiem, a oba skrzydła odskoczyły, otwierając drogę do wnętrza ogrodu zoologicznego. Bohaterowie czym prędzej zagłębili się w alejki, nie mając pewności czy hałas nie zaalarmował któregoś z patrolujących okolicę wartowników.

Na szczęście teren był na tyle duży, że dyskretne poruszanie się po nim nie było wielkim wyzwaniem, nawet pod presją czasu. Błażej prowadził grupę, a Patrycja co kilka chwil korygowała ich kurs, korzystając z zegarka. Dwukrotnie musieli przypadać do płotów i krzaków, by ukryć się przed przechodzącym strażnikiem, ale w końcu udało im zlokalizować Miejsce Przełomu - znajdowało się na terenie wybiegu dla słoni, obecnie opustoszałego. Koło wejścia do jego zadaszonej części o ścianę opierał się jeden ze strażników, z karabinem przewieszonym przez ramię i papierosem w ustach.

Byli tuż przy murku oddzielającym wybieg od ścieżki dla zwiedzających, wciąż niezauważeni, gdy poczuli się podobnie jak w pomieszczeniu technicznym koło Pałacu Kultury i Nauki, kilka godzin wcześniej, a jednocześnie całe wieki temu… Charakterystyczny wysoki pisk, jak przy wyłączaniu telewizora, na samej granicy słyszalności - to oznaczało, że Miejsce Przełomu jest obok i przeniesie się w ciągu kilku minut! Jednocześnie dobiegł do nich przerywany trzaskami pełen napięcia głos, dobiegający z krótkofalówki palacz.
- Mamy intruza! Ktoś rozwalił boczną bramę, ruszać dupy i znaleźć go!
 
Sindarin jest offline