25-04-2022, 17:46
|
#515 |
Dział Fantasy
Reputacja: 1 | - Zdecydowanie nie szukam nowych wrogów. Nigdy nie szukałem, ale jednego znalazłem. To był jego wybór - odparł szybko Bogumysł.
Wodził jednak wzrokiem po ciele kobiety. Póki rozum panował nad jego humorami sytuacja była pod kontrolą. Stała tam nieruchomo, w ciemnościach, a półmrok wyostrzał kontury jej figury. - Jeśli to twoi towarzysze tak tu wyją, to przepuśćcie mnie dalej. Być może, gdy dotrę do Płocka i tego tu spotka boska sprawiedliwość, sam ruszę dalej. Wiem, gdzie może być kolejne źródło zła. Musze jednak odnaleźć moich wojowników, których zaatakowała zaklęta rodzina Czarneckich. Ich chyba znasz? |
| |