Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2022, 19:03   #1129
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Migmar się modli
Migmar jechał modląc się i medytując. Nagle poczuł chłód, jakby zaczął wiać wiatr z najodleglejszej północy. Kierowca zapiął płaszcz.
Nagle usłyszał w swojej głowie dźwięczny, delikatny, kobiecy głos.
- Ahh. Naznaczył cię dotyk mego… ostrza. Zapewne nie masz po tym dobrych wspomnień. Ale nie lękaj się, ja nic ci nie zrobię. Masz tak gorące serce, pełne gniewu, marzeń, radości i smutku. Mało kto ma w sobie tyle ognia. Mów mi Louchi…
Rozrywacz się skulił.

W domku.
Trupiooki popatrzył na Migmara.
- Ja go nie straszę, tylko uprzedzam. Jak lekarz pacjenta. Uważam, że mój zawód ma wiele wspólnego. – podrapał się po głowie słysząc słowa Migmara [i] No, ja o niczym nie decyduje. Ja jestem klingą. Myślisz, że Jorgumo chce bym się tym zajął? U Zolta nie było takich problemów. Kazał zabić to zabijałem… To przez tę maskę się popsuło.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline