Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2022, 19:24   #106
Avitto
Dział Fantasy
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Wychodząc z pomieszczenia za Leonidaesm, który miał ich powieźć do knajpy, Waldemar zdążył jedynie rzucić w kierunku Corrado, by koniecznie sprowadził do siebie na poważną rozmowę podkuchenną Malwinę. Chwilowo nie mógł zrobić nic więcej.

Rumbumberg, czy jak mu tam było, wisiał cyrulikowi luźno razem z całym jego losem. Wiedząc jednak, co może z nim zrobić Oettingen jeszcze przed egzekucją... Szkoda mu było biedaka, który tak niefartownie wpadł staremu wariatowi pod kopyta.

Szli tedy po podgrodziu, prowadzeni jak po sznurku gdzieś zupełnie bez sensu. Waldemar wyczuł to bez pudła, bowiem nie kojarzył żadnej spelunki w okolicy Bramy Białoskórych - rejonu cechu rymarzy i kaletników. Za murami zaś siedzibę miała hodowla koni.

Cyrulik w drodze zajęty był błyskawiczną zmianą wyglądu - w tym celu przy straganie rzeźnika pomalował krwią usta, a przechodząc obok kuźni węgielkiem zarysował pokaźne wory pod oczami. Mógł tylko liczyć, że dawno niewidziany osobnik nabierze się na taką prowizoryczną charakteryzację.


 

Ostatnio edytowane przez Avitto : 02-05-2022 o 08:27.
Avitto jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem