Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2022, 18:21   #14
Connor
Highlander
 
Connor's Avatar
 
Reputacja: 1 Connor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputację
Valenae dopiero po opuszczeniu ugaszonego ratusza zdjęła z twarzy mokrą chustę, która już prawie całkowicie wysła od samej ciepłoty ciała. Chusta była do prania jednak patent stary jak świat coś tam pomógł. Czuła w każdym oddechu dym, a każde przełknięcie śliny smakowało pożogą, ale nic poważnego czego nie można by wykaszleć czy spłukać winem. Do jutra będzie wszystko dobrze.

Rozejrzała się dookoła. Była zmęczona, ale zadowolona. W samej walce niewiele pomogła poza jednym celnym strzałem pod sam koniec, ale za to czynnie pomagała w ewakuacji i z tego co pamięta przynajmniej kilka osób dzięki jej zabiegom opuściło zagrożony teren. Pobieżny rzut oka wskazywał, że poza kilkoma rannymi nikt raczej nie zginął co można było uznać za duży sukces. Budynek ratusza się odbuduje i odnowi. Ludzkie życie nie ma przecież ceny. No chyba, że jest ona wydrukowana na liście gończym.

Rozglądała się dookoła czy nie mogłaby jeszcze gdzieś komuś w czymś pomóc jednak sytuacja wyglądała na opanowaną. Usiadła niedaleko by chwilę odsapnąć. Przyglądała się tłumowi wzburzonych interesantów gromadzących się dookoła Przewodniczącej Rozgórza. Byli tam ludzie zagubieni tym co się stało, byli poszkodowani szukający wsparcia, byli też ci roszczeniowi co to próbują zawsze coś w życiu ugrać nawet na nieszczęściu innych. Samo życie.

Valenae sama miała wiele pytań i wątpliwości, bo przecież takie ogniste stwory tak nagle w środku osady nie pojawiły się pewnie przypadkiem. Pewnie będzie dochodzenie, które utknie w martwym punkcie. Sama była ciekawa jak to się wszystko dalej potoczy i jakie będą dalsze losy Zewu Śmiałków, który miała się odbyć, a nawet się nie rozpoczął.
 
__________________
Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty. A co jest drugim. Biały Wilku?
- Nie ma przeznaczenia - jego własny głos. - Nie ma.
Nie ma. Nie istnieje. Jedynym, co jest przeznaczone wszystkim, jest śmierć.
Connor jest offline