Aiko usiadła i skinieniem głowy podziękowała Hidekiemu za napój. Wypiła duszkiem, nie wiedząc co powiedzieć i zrobić. Dalej myślała o tym, co się wydarzyło w siedzibie Mgielnej Straży i czy nie powinna czasem zostać... choć, czy to by coś dało? Ale, czy powinna była tam zostawiać Enkh...?
- Ale się porobiło... -powiedziała bardziej do siebie niż do innych, myśląc o tym, co się działo u Straży.
Możliwe jednak, że inni zinterpretowali to inaczej? |