Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2022, 15:57   #13
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Arthus może nie należał do najprzykładniejszych obywateli miasta i zdarzyło się, iż parę razy podpadł straży, czasem w własnej winy, a i zdarzyło się, iż przyczyniła się do tego Arwel. Ale taki już był jej urok i Arthus się z tym od dawna pogodził, że osobom przebywającym w jej towarzystwie przytrafiają się często różne różności.

Wracając do straży i jej przedstawicieli...
Rodrik należał do tych, których Arthus oceniał dość pozytywnie, a przywiązanie kapitana do przestrzegania prawa nie dało się zaklinaczowi zbytnio we znaki.

Propozycja przedstawiona przez Rodrika była ciekawa, ale i niepokojąca, bowiem chęć zatrudnienia obcych oznaczała, zapewne, brak zaufania do któregoś z mieszkańców miasta. Ewentualnie mogło chodzić o tak zwane świeże spojrzenie, ale...

Przy winie, w dobrym towarzystwie, rozmowa z Rodrikiem wyleciała Arthusowi z głowy, a później... zajął się czymś innym, bardzo ciekawym czymś, więc kapitan straży i jego sprawy zeszły na bardzo daleki plan.

* * *

Poranną działalność miejskich strażników Arthus zwalił na jakieś poważne przestępstwo, zapewne włamanie. Rzeczywistość okazała się jednak całkiem inna.

W samobójstwo Rodrika Arthus również nie wierzył i był przekonany, że Rodrik stanął komuś na drodze prowadzącej ku bardzo niecnym celom. Czy miało to jakikolwiek związek ze złożoną wieczorem propozycją?

- Musimy też obejrzeć pokój Rodrika - powiedział. - Jeśli miał jakieś problemy czy spodziewał się kłopotów, a jestem przekonany, że tak było, to mógł zostawić jakieś notatki.
- Czy ostatnimi czasy wydarzyło się w mieście coś... szczególnie niepokojącego? - spytał.
 
Kerm jest offline