Gdy Mag to do niego powiedzial stal oglupialy.. Kompletnie, ale to kompletnie nie wiedzial oczym on mowi. Koniec swiata, magia itp. Porabani sa magowie. - Rozejm Magu, ale jezeli stawiasz warunki, to pamietaj aby nie czarowac przy mnie jezeli to nie jest potrzebne. Nie lubie magi. Mam nadzieje ze sie dogadamy przez nastepne 2 godziny.
I jeszcze jedno, jezeli jeszcze raz zobacze tego gnojka za moimi plecami to ja nie wiem co mu zrobie - Na koniec wyprostowal sie i podal reke dla Maga zeby wstal. Poprawil kapelusz, poprawil maske i otrzepal plaszcz. Spokojnie zaczal isc tam gdzie ostatnim razem widzial Niziolka.
Tymczasem Wolfgang zaczal sie rozgladac i ladowac dwa pistolety spowrotem je chowajac. Spojrzal na swoja lekko przypieczona reke. Dam rade, nie jest zle .
__________________ Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.
511409 |