Daichi i Aiko
Hideki wzruszył ramiona i poszedł po wiadro. Przyniósł je po chwili.
Kazumi podeszła do Tobiego przyglądała się Tobiemu z iście matczyną troską, i zapytała.
- Czemu zjadłeś tyle tego? Nie pomyślałeś, że może ci to zaszkodzić? – zapytała Kazumi.
- No nie, ale to było takie dobre, a w domu mi nie dają. – rzekł Tobio
- To w domu ci nie pozwalają? – zapytała zaskoczona.
- No w domu mi nie pozwalają, bo zawsze zjadam co jest… Ja mam duże potrzeby. – Wytłumaczył wzdychając smętnie.
- Prawie jak mój brat… – mruknęła.
Tobio kiwnął głową.
- Tak, twój brat jest mądry. Wojownicy… i wojowniczki muszą dużo jeść aby być silni. Zaprzyjaźniłbym z twoi bratem. – Stwierdził Tobio.
- Mój brat ma mniej lat niż Rin… –wyjaśniła Kazumi.
- Przyjaźnię się z Rinem, to zaprzyjaźnię się z twoim bratem. – rzekł z pełną powagą Tobio
- Może się kiedyś spotkacie… o ile moja siostra nie będzie karmić go ukradkiem. – rzekła.
-[i] Co to ukradek? [i] – do rozmowy włączył się Rin.
- W przypadku mojej siostry może to być coś, od czego się puchnie i choruje. – Powiedziała i zobaczywszy Daichego ukłoniła się pokornie po starodawnemu.
- Pokornie błagam o wybaczenie, ponieważ wszystko co tu się stało jest tylko moją winą, bowiem jestem najstarsza…
Tymczasem Kuni i Kohaku na siebie krzyczały.
- Jak zostawiasz sfermentowany sok, to wypadałaby powiedzieć, że lepiej tego nie pić! –Krzyknęła Kohaku.
- Nie przypuszczałam, że Twój chłopak i brat się do tego dorwą. – odkrzyknęła Kuni
- Tobio nie jest moim chłopakiem, tylko kumplem, a ty, jako córka Awatar, to powinnaś być bardziej odpowiedzialna! – wrzasnęła Kohaku.
- Ty mi nie wyjeżdżaj z córką Awatar, tylko pilnuj swojego brata! – wrzasnęła Kuni.
- Odczep się od mojego brata! – Warknęła Kohaku i nagle odwróciła się do Ojca.
- Yyy tato… yyy… – wystękała.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Ostatnio edytowane przez Slan : 08-05-2022 o 10:40.
|