-Masz rację - powiedziała Cath przyciszonym głosem. -Mitra nakazał nam zebrać te przedmioty. Być może dzięki nim do nas powróci... - zawiesiła na chwilę głos Być może.... - W zamyśleniu spojrzała w dal jakby przypominając coś sobie, jednak chwila ciszy była celowa. Miała nadzieję, że otworzy ona przed Arwyn nowe perspektywy. Po chwili, nie dłuższej niż kilka oddechów, skierowała wzrok na Galijkę.
-W jednym się jednak Starożytna mylisz. Nie staliśmy się pustymi naczyniami. Nadal pamiętam mą Angelique, nadal mam moje własne pragnienia. Świadomie podejmujemy własne decyzje. Nie jesteśmy niewolnikami o Starożytna.
Cath starała się podburzyć Arwyn przeciwko Mitrze, jednakże w ten sposób, żeby jej słowa nie ściągnęły na nią Prawdziwej Śmierci, gdyby lojalność Arwyn zwyciężyła.
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Ostatnio edytowane przez Wisienki : 12-05-2022 o 21:30.
|