WÄ…tek: [V5] Upadek Londynu
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2022, 21:44   #405
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon patrzył na Arwyn.

Nie wiedział co miał czuć. Co powinien czuć.

Był jakimś rozbitym szkłem? Naczyniem?

Otworzył usta jakby miał coś powiedzieć, ale zamknął je. Po prostu nie potrafił znaleźć słów.

Słuchał wymiany zdań pomiędzy Arwyn a Cath niewiele z niej rozumiejąc.

-Ja… -zaczął.

-Ja jestem… jestem sobą. - powiedział bardziej do siebie niż do kogokolwiek innego.

-To…. to czemu nas poddano nic nie zmienia.

Przeniósł wzrok na Cath. Ona też mówiła, że z nimi jest wszystko w porządku. No bo było do cholera było. Musiało być!

Nerwowo oblizał usta.

-Ja…. Ja… Potrzebuje się teraz napić. Naprawdę tego potrzebuje. Krew zmieszana z czymś mocnym. Chodźmy do elizjum porozmawiamy tam na spokojnie. - przeniósł wzrok na Arwyn.

-Bo Arwyn Regina nam trochę pomogła. - podrapał się po głowie.

-Albo chociaż udawała że pomaga. Proszę. Ja już naprawdę mam dość co chwila dowiaduje się czegoś co mnie wgniata w glebę i już po prostu nie wyrabiam. Do kurwy nędzy Brusilla, Antygen a teraz jeszcze to! Ma dość!
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 14-05-2022 o 08:32.
Rot jest offline