Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2007, 13:08   #33
Karczmarz
 
Reputacja: 1 Karczmarz ma wyłączoną reputację
Hmmm

A ja nie widzę żadnego powodu dla którego magia miałaby mieć jakiś negatywny wpływ na rozwój techniki. Magia w młotku jest przecież i tak bardzo rzadka i słaba. Kolegia? Kilku czarodziei na krzyż a moce jakimi dysponują są znikome (prędzej sami zabiją się czarami niż zdołają komuś zrobić krzywdę). Nie, magia ludzi z pewnością nie stanowi najmniejszego zagrożenia. Co innego z magią elfów, tam faktycznie jeden/dwóch magów może sporo namieszać, ale i oni powoli odchodzą w niepamięć. Wiatry magii zwalniają, szczelina przez którą magia wdziera się do naszego świata, powoli się zamyka, dla elfów nadchodzi czas barbarzyńców, zbliża się dopełnienia proroctwa mówiącego o setkach lat w których działanie magii zupełnie zaniknie, by po kolejnych pokoleniach ponownie odrodzić się w nieustannym cyklu życia. Elfy przygotowują się do przetrwania okresu magicznej stagnacji, jeszcze bardziej izolując się i zaszywając w swoich norach, a w tym czasie następuje znacząca ekspansja ludzi. Elfy coraz częściej rezygnują ze swych kolonialnych włości i morskich traktów co wykorzystują ludzie zajmując do tej pory niezbadane tereny (okres wielkich odkryć geograficznych) a po dotarciu i eksploracji Lustrii wracają z dziwnymi technicznymi nowinkami, które w swych laboratoriach ludzie badają i na ich podstawach konstruują swoje nowe wynalazki. Być może jakiś dzielny odkrywca przywiezie z odległego lądu fragmenty mechanizmów zostawionych przez Slannów, które w nieodległej przyszłości staną się fundamentem rewolucji przemysłowej :P
 
Karczmarz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem