Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2022, 08:02   #408
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon patrzył to na Cath. To na Arwyn. Chyba nie do końca rozumiał co tu się wydarzyło.

Powinien reagować? Zrobić coś…

Ale przecież ufał Cath, ufał też Arwyn.

Tylko czemu chciały zrobić coś tak szalonego? To przez ten poryty rytuał? No okey zgadza się… był jakimś cholernym przegięciem… Chyba, chyba nawet jeszcze tego wszystkiego nie przetrawił. Ale… przecież chodziło o Mitrę. Ich Mitrę!

Tylko no... Mitra nie żył. Może da się go wskrzesić może nie.

A teraz napewno obie zginą jak przegrają w grę w którą postanowiły zagrać.
Mało tego Arwyn napewno pociągnie ze sobą Bru która tego nie zrozumie.

Spoon zacisnął zęby.

Do cholery przecież on sam też tego nie rozumiał!

Jednak kiedy Arwyn zapytała czy przekonają Annę do zaprzestania łowów to zacisnął usta w wąską kreskę żeby nie parsknąć bezradnym śmiechem.

Czuł się jak na jakiejś cholernej karuzeli gdzie siedział jako całkowicie przytłoczony przebiegiem wydarzeń pasażer.

-Zaraz chyba oszaleje. - powiedział krótko.

- Ja... Ja nie nadążam za wami. Przemyślałyście to wszystko? No i Arwyn Bloody Hell. Ja niedawno zastanawiałem się czy zabić Annę żebyś ty z Bru była bezpieczna a teraz chcesz żebym z nią po prostu porozmawiał? Naprawdę uważasz że jestem najlepszym gościem do przeprowadzenia tego typu rozmowy? - potrząsnął głową.

-Naprawdę chce się teraz napić. Potrzebuje tego.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 14-05-2022 o 22:07.
Rot jest offline