Cytat:
Napisał Mi Raaz
I teraz jeszcze przypomnienie: Wasze wspomnienia zostały wymazane, a później wymieszane z innymi wspomnieniami, innych wampirów uznanych za wiernych i wtłoczone Wam. Silniejsze wampiry zostawiły silniejsze wspomnienia (pamiętacie Valeriusa i zabawy z Anną?).
"Wiec w kwestii argumentu o tym, że tyle lat służyliście..."
Ktoś zaufany tyle lat służył.
"Chce odbudować Konstantynopol..."
Tak, ktoś zaufany dążył do odbudowania Konstantynopola.
"Kocham Brusillę i jest dla mnie najważniejsza!"
Tak. Dla kogoś w kulcie Brusilla jest najważniejsza. Co zrobi Spoon, gdy odnajdzie Bru, a ona go nie rozpozna?
Kim bylibyśmy, gdyby wszystkie nasze wspomnienia zostały wymazane, a w ich miejsce "wgrano" by wspomnienia innych osób? Czy nie mielibyśmy ich świadomości? Ich "duszy"? |
To z Brusillą to byłby masakryczny zwrot fabularny. Ale Spoon pewnie miałby gdzieś jej osobiste preferencje i „usiłował zmusić ją żeby go pokochała”. W końcu „zna ją od zawsze” i wie jak „dać jej wszystko czego potrzebuje”.XD
No ale też jest jeszcze to że Markus go rozpoznał, a nie był w kulcie. Więc cześć jego wspomnień musi być prawdziwa. Arwyn w sumie też go poznała a to też już coś.