12-05-2022, 18:37 | #1601 | ||
Reputacja: 1 | Moje (i trochę Navaho, gdyby miał szansę się wypowiedzieć ) przemyślenia odnośnie tego co powiedziała Arwyn: Nasze doświadczenia i teoria Arwyn o Naczyniu w kilku miejscach się wykluczają. Cytat:
Cytat:
Nasze postacie służyły Mitrze latami, być może nawet całymi wiekami. Być może mieliśmy jakieś zastrzeżenia, ale wciąż zostaliśmy wybrani jako jedni z najbardziej zaufanych ludzi. To znaczy, że Mitra mimo bycia Tyranem, COŚ w naszych oczach musiał robić naprawdę dobrze i jego byt był uzasadniony. Navaho nie będzie kwestionować tych wszystkich lat służby, tylko dlatego że przez ostatnie kilka dni Najwięksi Gracze w Londynie wykorzystywali jego brak pamięci, żeby namieszać mu w głowie i ugrać coś dla siebie. Back to reality: ile czasu zostało jeszcze ekipie podziemnej dzisiejszej nocy? I w gdybyśmy chcieli wykonać telefon do ekipy Cath/Spoon, w jakim momencie byśmy ich złapali? (czytaj, jak bardzo rozjechane czasowo są nasze sceny?)
__________________ The cycle of life and death continues. We will live, they will die. | ||
12-05-2022, 21:49 | #1602 |
Reputacja: 1 | Ja bym spróbowała zrównać nasze ekipy żeby każda postać mogła się wypowiedzieć. Spoon zawarł to w swojej wypowiedzi. Co do rytuału to chyba w 100 procentach nie wyszedł bo w zasadzie nasze postacie dalej wydają się mieć wolną wole. P.S. Pisze z pociągu literówki w poście ogarnę jak będę przy kompie. |
12-05-2022, 22:31 | #1603 |
Reputacja: 1 | Starałem się pisać Yusufa jako takiego "oświeconego" wampira. Mały spoiler, niby wspominałem w czasie sesji, ale dosłownie głównym powodem dla którego Yusuf robi to co robi to odtworzenie Konstantynopola (w lore World of Darkness było to miasto w którym powiedzmy że odbywał się wampirzy renesans). Liczył na to że zrobi to poprzez kult Mitry. Całkowicie nieograniczona, despotyczna władza szalonego liczącego tysiące lat wampira, który ma wszystkich w głębokim poważaniu, w tym osoby które mu podlegają to duże no-no dla Yusufa. Planowałem odwiedzić klan Hekata na cmentarzu i dogadać się jakoś czy nie byliby wstanie odtworzyć przynajmniej części wspomnień/zrobić porządek z tym wszystkim, ale teraz chyba takiej konieczności już nie będzie. Głos Yusufa jest taki - wskrzesić Mitrę, zrobić to tak żeby nie był wstanie korzystać ze swoich mocy i go osądzić za występki. Nawet bóg musi odpowiadać przed Prawem. |
13-05-2022, 07:03 | #1604 |
Reputacja: 1 | Powiem tak: w czasolini Cath i Spoona de Worde nadal żyje W muzeum dochodzi północ. Pod ziemią zbliża się wschód słońca. Jeżeli wycofacie się do po Qwertego i wyjdziecie z podziemi to przed wschodem dotrzecie do miejsca gdzie śpicie. Co do Waszych obiekcji: Wiele z nich wynika z tego jak chcecie odgrywać Wasze postaci Pewnie teraz nikt nie pamięta, ale w rekrutacji dość wyraźnie zaznaczyłem, że nie chcę, żebyście zbyt mocno zarysowywali swoje postaci @Klejnot Gwen może mieć zupełnie co innego na myśli mówiąc "dusza". Określa to, co mówi nam o tym czym jesteśmy. Prawda jest taka, że jesteśmy sumą naszych życiowych doświadczeń, które zebraliśmy. Jeżeli ktoś może zabrać nam pamięć, to może pozbawić nas naszych doświadczeń. Bez wspomnień jesteśmy czystą kartką. Raczej o to jej chodziło jako tę metaforyczną "duszę". Co do Qwertego, to jak wspomniałem jest to trochę kwestia odgrywania. Myśleć mógł sobie cokolwiek, ale zauważcie, że nikt z Was nie podjął działań mogących Mitrze zaszkodzić. Wiele rzeczy wyjaśnia to, że Qwerty jest Malkavianinem i w głowie zdarza mu się słyszeć głosy. On szybciej zareagował na pierwsze wzmianki pozwalające w Mitrę zwątpić. Wy zaczęliście rozmyślać dopiero po de Worde, który nie żałował śmierci swego Boga-Słońca. @Rot Tak. Wydają się mieć wolną wolę. Na zrównanie ekip nie ma szans. Niestety, decydujący wybór będzie wyborem Cath i Spoona, a reszta będzie mogła im gratulować, lub mieć pretensje. Na swoją obronę dodam tylko: z Waszej strony nie było żadnego wpływu na zabicie de Worde/Rei/Strażnika. @Zaalaos Co do wskrzeszenia Mitry i pozbawienia mocy... może jakiś dobry okultysta by to ogarnął. Na razie z waszej wiedzy wychodzi, że wszystko (Mitra w pełnym pakiecie, przed którym pada się na kolana i płacze krwawymi łzami), albo nie wskrzeszanie go i ustabilizowanie sytuacji w Londynie. Padło coś o obsadzeniu Gwen Arwyn na stołku Księcia. I teraz jeszcze przypomnienie: Wasze wspomnienia zostały wymazane, a później wymieszane z innymi wspomnieniami, innych wampirów uznanych za wiernych i wtłoczone Wam. Silniejsze wampiry zostawiły silniejsze wspomnienia (pamiętacie Valeriusa i zabawy z Anną?). "Wiec w kwestii argumentu o tym, że tyle lat służyliście..." Ktoś zaufany tyle lat służył. "Chce odbudować Konstantynopol..." Tak, ktoś zaufany dążył do odbudowania Konstantynopola. "Kocham Brusillę i jest dla mnie najważniejsza!" Tak. Dla kogoś w kulcie Brusilla jest najważniejsza. Co zrobi Spoon, gdy odnajdzie Bru, a ona go nie rozpozna? Kim bylibyśmy, gdyby wszystkie nasze wspomnienia zostały wymazane, a w ich miejsce "wgrano" by wspomnienia innych osób? Czy nie mielibyśmy ich świadomości? Ich "duszy"?
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
13-05-2022, 07:22 | #1605 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Panowie, jakiś plan po znalezieniu sztyletu? Żebym mógł już pomyśleć co mniej więcej umieścić w odpisie.
__________________ The cycle of life and death continues. We will live, they will die. | |
13-05-2022, 07:35 | #1606 |
Reputacja: 1 | Zapomniałem kompletnie: zabranie sztyletu pozwala kompletnie "wyłączyć" rytuał (ale nie umiecie go odtworzyć). Oznaczałoby to, że Wy i inni pod ziemią przestaną głodnieć, a picie krwi pod ziemią nie będzie z karami. Wtedy tak, wtedy (gdy złamiecie rytuał) to mogę uznać te 2 kropy ze szczurów na zaspokojenie głodu. EDIT: Do posta w wątku: Alastor w dużym skrócie, to elitarny zabójca na usługach wewnętrznego kręgu Camarilli. Jego zadaniem jest polowanie na osoby, które tak jak Arwyn są na Czerwonej Liście. Każdy ma tatuaż na dłoni, który jest widocznym odbiciem magicznego symbolu jakim ich oznaczają. W przeciwieństwie do Justicarów czy Archontów nie mają oni zbyt wielu przywilejów. Ale nie są też od gadania. Elita elit.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 13-05-2022 o 09:46. |
14-05-2022, 08:46 | #1607 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
No ale też jest jeszcze to że Markus go rozpoznał, a nie był w kulcie. Więc cześć jego wspomnień musi być prawdziwa. Arwyn w sumie też go poznała a to też już coś. | |
16-05-2022, 10:45 | #1608 |
Reputacja: 1 | Dobra, dałem posta - osobiście głosuję za zostawieniem rytuału w spokoju i wyjściu na powierzchnię. Żarcie ogarniemy kolejnego dnia. |
18-05-2022, 05:09 | #1609 |
Reputacja: 1 | Hmm troszkę mnie 8art i Zaalos wystawiliście, tym odpowiedziami tuż przed deadlinem, na dodatek żadna konkretne decyzja z nich nie wynika :P Biedny MiRaaz. Ja proponuję rozwiązanie z mojego posta, ale na dyskusję na ten temat chyba troszkę za późno
__________________ The cycle of life and death continues. We will live, they will die. |
18-05-2022, 05:29 | #1610 |
Reputacja: 1 | Dla mnie ok, Yusuf się zgadza na takie rozwiązanie. Trzeba tylko wziąć pod uwagę że mogą w wrócić jacyś agenci Richarda, więc musimy się bardzo dobrze zabarykadować. |