Mephisto
Ted Dallen wzdychnął teatralnie, ale nie skomentował zachowania Mephista. Razem ruszyli do siedziby głównej A.E.G.I.S., a po chwili dołączyła do nich babcia Atena.
Budynek był duży, nowoczesny i budzący respekt. Był też naszpikowany elektroniką i agentami, którzy pilnowali, by nikt nieupoważniony nie narobił szkód.
- Witam - powiedziała cywilna pracownica na recepcji - W czym mogę pomóc?
- Nazywam się Ted Dallen - zaczął superbohater - Jestem ojcem Eda Dallena. On i Diana Sinclair zostali dzisiaj aresztowani. Jeśli to możliwe, to chcielibyśmy się dowiedzieć co z nimi i się z nimi widzieć.
- Rozumiem. A pana towarzysz...? - spojrzała pytająco na Mephista.
- Mephisto, członek tej samej superbohaterskiej grupy. Jest poszukiwany przez A.E.G.I.S.
- Przyjęłam do wiadomości - powiedziała sekretarka z kamienną twarzą, stukając energicznie w klawiaturę i wykonując telefon albo dwa. Wskazała ręką fotele, na których jej petenci powinni usiąść i zaczekać.
Po pięciu minutach pojawił się agent Smith, tym razem bez agentki Empress.
- Kogo ja widzę. Mephisto - starał się resztkami sił nie wycedzić przez zęby - Twoi przyjaciele mają kłopoty, i to większe, niż sądziliśmy, że będą mieć. Ale skoro tutaj jesteś, to musisz być świadom. Dobrze o Tobie świadczy, że nie stawiasz oporu i sam tu przyszedłeś. Może unikniesz większości problemów Twoich kumpli, a może i wszystkich? Kto to wie... - powiedział z nutką wyższości w głosie.
- Zapraszam do pokoju przesłuchań. Zobaczymy, co masz do powiedzenia na swoją obronę. Diana i Ed
Pani Kowalski wstała i wyszła bez słowa. Jedynym znakiem jej irytacji było to, iż pokręciła głową bezsilnie, wychodząc z pomieszczenia.
Po jakimś czasie przyszedł strażnik i otworzył drzwi - Sędzia chce Was widzieć - powiedział zdawkowo. Najwyraźniej Kowalski mimo wszystko złożyła za nich wniosek o wyjście za kaucją.
Poprowadzono ich korytarzami na górne partie budynku (areszt był w podziemiach). W sali rozpraw siedział jeden jedyny sędzia, sekretarka i dużo strażników z bronią. Było oczywiste, że jeśli spróbują zagrozić sędziemu, spotka się to z reakcją.
Była tu także obecna Kowalski - nie mieli jeszcze własnego obrońcy komercyjnego, a zgodnie z prawem jakiś musiał być obecny.
- Witam - przywitał się sędzia - Otwieram rozprawę numer 2022/05/10/M-27. Nieletni obdarzeni mocami superbohaterskimi, Edlaue Dallen i Diana Sincrair, są oskarżeni o: paktowanie z bytami pozawymiarowymi; użycie mocy w sposób zagrażający życiu i zdrowiu osób cywilnych; stawianie oporu podczas aresztowania; i, w końcu, pan Dallen jest oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej agenta A.E.G.I.S na służbie. Oskarżeni pragną wyjść za kaucją. To postępowanie sądowe zdecyduje, czy zostanie im przyznany ten przywilej.
- Czy przyznają się państwo do stawianych zarzutów? I jeśli nie, to co mają państwo do powiedzenia na swoją obronę? - spytał sędzia, patrząc srogo na oskarżonych. |