Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-09-2007, 15:53   #128
Manji
 
Manji's Avatar
 
Reputacja: 1 Manji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnie
Piotr Rośiński h. Nowina

Przyglądał się w milczeniu całemu zamieszaniu. Uśmiechnął się do imć Władymira.

-Waszmość, nie przypominam sobie, abym powiedział żeś kozak. Przeto nie pojmuję czemuż to do zwady dążysz. I zapytuję, czemu tak się dzieje. Nie przybyłem a Dzikie Pola po to aby braterską krew przelewać jeno zdobyć sławę i do braci Husarskiej się dostać.

-Choć prawdą jest, że przedstawiając się zapomniałeś o swym herbie wspomnieć, zresztą do tej pory jest mi on nieznany. Nie mam powodów aby w wątpliwość podawać Twe słowa, o znajomości z moim Tatkiem. Pewnie poznałeś go, gdy ja jeszcze młokosem byłem, bo jako młodzieniec z Ojcem wszystkich gości przyjmowałem i miałem sposobność poznawać wielkich szlachciców.

Po chwili przerwy, wymuszanej przez okoliczności. Zwrócił się do szlachcica, któren imć Władymira 'stryjem' nazywał.

-Waść wzburzon jesteś wielce, więc się uspokój i wtedy, jeśli będzie ku temu okazja, porozmawiamy. Do kozaków nie żywię urazów, bo nie miałem z nimi nigdy do czynienia. Nie pojmuję więc z kąd waszmości wniosek.
 
__________________
Świerszcz śpiewa pełen radości,
a jednak żyje krótko.
Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym.
Manji jest offline