Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-05-2022, 17:27   #1143
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
W bractwie.
- Kuni, czy wszyscy chłopacy się ciebie boją? – zapytała Kohaku.
- Tia. Ci męscy i twardzi wymiękają piersi. Czasem z powodu nóg, czasem z powodu mojego charakteru. A najtwardsi wymiękają, gdy dowiedzą się, kim są moje matki. – westchnęła.
Po tym jak wszyscy załatwili swoje sprawy, Asami wezwała wszystkim taxówki. Na razie ich pomoc nie była potrzebna.

Aiko
Tobio zasmucony pojechał z Aiko i Hidekim. Hideki zaprowadził Tobio do mieszkania Migmara, tłumacząc kamieniczniczce, że to dobry przyjaciel Migmara. Kamieniczniczka odparła tylko: Mu i Jigoku
W domu Hideki zabrał się za sprzątanie i gotowanie dla trzech osób, a w pewnym momencie zapytał.
- Myślisz, że ambasador jest nam wdzięczny za uratowanie życia?

Daichi
Dachi na drzwiach zobaczył kartkę od Tsuruchi. Że nikogo nie zastała. Rin najpierw spał, a potem wypił dzbanek wody i słuchał radia. Fuyu przyszła po południu informując, że Gendo podał się do dymisji, a potem zaczęła szeptać z Rinem, dużo razy wymawiając słowo Tobio. Kohaku chciała spać, ale nie mogła, więc się snuła wyczerpana psychicznie. Wieczorem przyszła Tsuruchi.
- Przepraszam, że tak późno przychodzę, ale jedna klientka zostawiła mnie z dziećmi gdy poszła na zakupy. Inny klient od tygodnia mi nie płaci, więc chyba zyskam okienko. Ale wy chyba też mieliście co robić. – zapytała przebierając się do sprzątania.
- No poznaliśmy Kuni, Ikki, Jinorę, i inne osoby i była walka i zamach i co najważniejsze, przybył Tobio, narzeczony Kohaku. - powiedział Rin.
- Yyy Narzeczony?! – Tsuruchi zamurowało.
- Nie było żadnych zaręczyn! Tylko ten głupek sobie ubzdurał. – warknęła Kohaku.
- Ale jest fajny, a tak w ogóle to jeszcze niedawno był twoim kumplem. – powiedział Rin

Migmar
Rozmowa z Zimą.
Louchi się roześmiała.
- Jeśli chcesz wyzwolić tą arogancką mądralę, daj mi inny miecz. Nie twój… Kiedyś wykuto trzy bronie. Miecz, co zabija, Oręż co tnie umysł, ostrze, co kaleczy ducha. Być może będziesz w pobliżu miejsca gdzie trafisz… A może zechcesz wiedzy? Lud pamięta… Trzy pytania.

Jorogumo story.
Jorogumo przyjrzała się mapie.
- Nie jest taka, za jaką zapłaciłam. A co do ciebie… Jedziesz do mojego ojca…
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline