W bractwie.
- Kuni, czy wszyscy chłopacy się ciebie boją? – zapytała Kohaku.
- Tia. Ci męscy i twardzi wymiękają piersi. Czasem z powodu nóg, czasem z powodu mojego charakteru. A najtwardsi wymiękają, gdy dowiedzą się, kim są moje matki. – westchnęła.
Po tym jak wszyscy załatwili swoje sprawy, Asami wezwała wszystkim taxówki. Na razie ich pomoc nie była potrzebna. Aiko
Tobio zasmucony pojechał z Aiko i Hidekim. Hideki zaprowadził Tobio do mieszkania Migmara, tłumacząc kamieniczniczce, że to dobry przyjaciel Migmara. Kamieniczniczka odparła tylko: Mu i Jigoku
W domu Hideki zabrał się za sprzątanie i gotowanie dla trzech osób, a w pewnym momencie zapytał.
- Myślisz, że ambasador jest nam wdzięczny za uratowanie życia? Daichi
Dachi na drzwiach zobaczył kartkę od Tsuruchi. Że nikogo nie zastała. Rin najpierw spał, a potem wypił dzbanek wody i słuchał radia. Fuyu przyszła po południu informując, że Gendo podał się do dymisji, a potem zaczęła szeptać z Rinem, dużo razy wymawiając słowo Tobio. Kohaku chciała spać, ale nie mogła, więc się snuła wyczerpana psychicznie. Wieczorem przyszła Tsuruchi.
- Przepraszam, że tak późno przychodzę, ale jedna klientka zostawiła mnie z dziećmi gdy poszła na zakupy. Inny klient od tygodnia mi nie płaci, więc chyba zyskam okienko. Ale wy chyba też mieliście co robić. – zapytała przebierając się do sprzątania.
- No poznaliśmy Kuni, Ikki, Jinorę, i inne osoby i była walka i zamach i co najważniejsze, przybył Tobio, narzeczony Kohaku. - powiedział Rin.
- Yyy Narzeczony?! – Tsuruchi zamurowało.
- Nie było żadnych zaręczyn! Tylko ten głupek sobie ubzdurał. – warknęła Kohaku.
- Ale jest fajny, a tak w ogóle to jeszcze niedawno był twoim kumplem. – powiedział Rin Migmar
Rozmowa z Zimą.
Louchi się roześmiała.
- Jeśli chcesz wyzwolić tą arogancką mądralę, daj mi inny miecz. Nie twój… Kiedyś wykuto trzy bronie. Miecz, co zabija, Oręż co tnie umysł, ostrze, co kaleczy ducha. Być może będziesz w pobliżu miejsca gdzie trafisz… A może zechcesz wiedzy? Lud pamięta… Trzy pytania. Jorogumo story.
Jorogumo przyjrzała się mapie.
- Nie jest taka, za jaką zapłaciłam. A co do ciebie… Jedziesz do mojego ojca…
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |