Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-05-2022, 17:37   #1141
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Daichi wolał podtrzymać Tkaczkę Wody: - Wyglądasz jakbyś i ty potrzebowała się przespac. Najlepiej obie iddzie się zdrzemnąć. Jakoś sobie poradzę- zwłaszcza, że zgromadzeni są w wieku w którym już się ma jakąś świadomość swoich czynów. Ba, drużyna Awatara Aanga była w podobnym wieku kiedy ocaliła świat przed inwazją Narodu Ognia.
-Tata, a po winie to zawsze tak napiernicza głowa?
- zapytał Rin marszcząc brwi z wyrazem wielkiego skupienia.
- Nie. Bardziej, więc pewnie za jakiś czas się zwiększy.
-W mordę... To po co ludzie piją alkohol?
-Krótki jeszcze jesteś, to wszystko szybciej dochodzi.Dlatego chociażby dopiero jak się dorasta to się pije... Ale kac jest zawsze po. Prześpisz się, wypijesz sporo wody to w końcu przejdzie. Idź spać z Tobiem.
-Weź na mnie nie patrz... Ani na Tatę
burknęła Kohaku ze spojrzeniem, które chyba próbowało zabić Tobia.
- Jestem zaręczony! Byłem? Myślałem, że.... mamrotał chłopak.
- Ja cię! Nigdy nie byłeś na randce? - zawołał Rin.
- Miałem narzeczoną! Myślałem, że mam... To czemu bym miał...
-Tobio, nie rób niczego na co dziewczyna mówi "Nie". -
oświadczył Daichi.- Ciebie to też dotyczy- nie rób niczego na co nie masz ochoty. Masz prawo odmówić.
-NIE CHCE! -
wrzasnął do Kuni chowając się za Daichim. Potem się zgiął trzymając się za brzuch.
- Tobio, ty też najlepiej się półóż. Prześpisz to i będzie lepiej. Chodź z Rinem
-To ja ci poopowiadam jak tutaj się zaleca do dziewczyn! Najpierw się z nią zaprzyjaźniasz...
-Znaczy się, że mam ją traktować jak ciocię Yu?
-W sumie...
-No i część się odmeldowała, a ja będę mieć mniej do roboty.
- Daichi rozejrzał się po pozostałych. - A... Gdzie Hideki?
-
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Guren jest offline  
Stary 21-05-2022, 14:58   #1142
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Rozmowa z zimą

- Wiem, że to za dużo... Sam nie mam pomysłu, czego potrzebuje, więc opowiedziałem ci o swoich marzeniach. Mogę ci dać tą decydującą minutę za wolność twego Ostrza Mistrzyni Jinory nie wiem czego potrzebuję ale wiem że chce jej pomóc -Wyjaśnił.

W domku

- Gratulacje Szefowo, przyniosłem kawałek mapy, którą przekazał mi Sęp, za całość chce więcej pieniędzy, udało mi się ustalić, że to tutaj to Skrząca Wyspa. Obsmarowałem też Meelo w prasie jutro powinno coś być co teraz Szefowo ?
 
Brilchan jest offline  
Stary 22-05-2022, 17:27   #1143
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
W bractwie.
- Kuni, czy wszyscy chłopacy się ciebie boją? – zapytała Kohaku.
- Tia. Ci męscy i twardzi wymiękają piersi. Czasem z powodu nóg, czasem z powodu mojego charakteru. A najtwardsi wymiękają, gdy dowiedzą się, kim są moje matki. – westchnęła.
Po tym jak wszyscy załatwili swoje sprawy, Asami wezwała wszystkim taxówki. Na razie ich pomoc nie była potrzebna.

Aiko
Tobio zasmucony pojechał z Aiko i Hidekim. Hideki zaprowadził Tobio do mieszkania Migmara, tłumacząc kamieniczniczce, że to dobry przyjaciel Migmara. Kamieniczniczka odparła tylko: Mu i Jigoku
W domu Hideki zabrał się za sprzątanie i gotowanie dla trzech osób, a w pewnym momencie zapytał.
- Myślisz, że ambasador jest nam wdzięczny za uratowanie życia?

Daichi
Dachi na drzwiach zobaczył kartkę od Tsuruchi. Że nikogo nie zastała. Rin najpierw spał, a potem wypił dzbanek wody i słuchał radia. Fuyu przyszła po południu informując, że Gendo podał się do dymisji, a potem zaczęła szeptać z Rinem, dużo razy wymawiając słowo Tobio. Kohaku chciała spać, ale nie mogła, więc się snuła wyczerpana psychicznie. Wieczorem przyszła Tsuruchi.
- Przepraszam, że tak późno przychodzę, ale jedna klientka zostawiła mnie z dziećmi gdy poszła na zakupy. Inny klient od tygodnia mi nie płaci, więc chyba zyskam okienko. Ale wy chyba też mieliście co robić. – zapytała przebierając się do sprzątania.
- No poznaliśmy Kuni, Ikki, Jinorę, i inne osoby i była walka i zamach i co najważniejsze, przybył Tobio, narzeczony Kohaku. - powiedział Rin.
- Yyy Narzeczony?! – Tsuruchi zamurowało.
- Nie było żadnych zaręczyn! Tylko ten głupek sobie ubzdurał. – warknęła Kohaku.
- Ale jest fajny, a tak w ogóle to jeszcze niedawno był twoim kumplem. – powiedział Rin

Migmar
Rozmowa z Zimą.
Louchi się roześmiała.
- Jeśli chcesz wyzwolić tą arogancką mądralę, daj mi inny miecz. Nie twój… Kiedyś wykuto trzy bronie. Miecz, co zabija, Oręż co tnie umysł, ostrze, co kaleczy ducha. Być może będziesz w pobliżu miejsca gdzie trafisz… A może zechcesz wiedzy? Lud pamięta… Trzy pytania.

Jorogumo story.
Jorogumo przyjrzała się mapie.
- Nie jest taka, za jaką zapłaciłam. A co do ciebie… Jedziesz do mojego ojca…
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 22-05-2022, 19:27   #1144
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Dialogi z zimą

- To prawdziwa broń ? Bo brzmi jak metafora i że pragniesz, abym znalazł ci wygadaną kobietę o ostrym języku. Odpowiednio dobrane słowa mogą zranić umysł i duszę

W domu

- Ja jestem tylko posłańcem... Gdzie mam szukać waszego ojca ?
 
Brilchan jest offline  
Stary 22-05-2022, 21:51   #1145
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
W domu Kaburagich
Daichi na widok Tsuruchi w drzwiach nastawił herbaty i poszukał ciastek.
- Tsuruchi jeśli twój klient od tygodnia ci nie płacił, to nie powinno go lub ją zdziwić, że przestałaś przychodzić. Wtedy najszybciej się znajdują. I daj wtedy znać to pomogę zrozumieć, że ci wisi i jakie są skutki niepłacenia. Kiedyś się to robiło... Ekhm... Prawne skutki i takie tam.
A jak się nie znajdzie, to trudno. Szukaj innego klienta. Gadałaś z tamtą panią psycholog co ci mówiłem- czy nie potrzebuje asystenta albo chociaż sprzątania?


-"Jak taka dobra dziewczyna może przyciągać tyle nieszczęść?! I gdzie karma do kopnięcia, żeby się ogarnęła względem Tsuruchi?!" - dodał w myślach.

Potem zeszedł temat na nieoczekiwane zaręczyny. Wstyd przyznać, ale Daichi zdążył polubić Tobio, a przynajmniej nie widział powodu, żeby go wykreślać ze swojego życia. Z drugiej strony rozumiał awersję córki na takiego diabełka z pudełka.
- Duża zasługa w tym zamieszaniu od jednego mojego starego znajomego. - wyjaśnił Kaburagi- Ale cóż sprawa wyjaśniona, że nie było żadnych zaręczyn, nie uznajemy aranżowanego małżeństwa i ten...
-Poznałam go zanim Rin się urodził i Tobiobył wtedy głupim bucem. Pokonałam go wtedy w Tkaniu. Jeden wujek z Pustyni mu chyba nagadał, że jesteśmy zaręczeni i uwierzył. Skoro przejechał tyle kilometrów z mojego powodu to jest durniem.
-Jest w tym romantyzm.
- Rin wyszczerzył zęby. - Zobowiązać się na tyle lat.
-Wierzyć w oczywiste kłamstwo przez 7 lat to trzeba być naprawdę głupim
- skwitowała Fuyumi.
- Tia... Ale może nie jest taki zły. Pomógł nam. Przyjaźniłem się z jego ojcem - zauważył Daichi. W umyśle Tkacza Ziemi zaklikały się pewne obroty - i Suga jest dobrym handlarzem. No właśnie Tsuruchi! Straciłaś jednego klienta to może przyjęłabyś jako nowego Tobia? To dzieciak z dobrego domu, więc marne szanse, żeby wiedział jak sprzątać! Będzie miał z czego zapłacić, bo Solniczka- ten mój znajomy to nie dość, że solidny człowiek to ma wyrzuty sumienia za zamieszanie. Zadba o kasę na utrzymanie panicza jak nic! A jak nie to jego mąż zadba, żeby zadbał. A i mi się przyda, żeby ktoś doniósł jak Tobio sobie radzi. Pustynia bardzo różni się od Portu Aqua i może zachowywać się specyficznie, ale płacić będzie dobrze! Zadbam o to!
-Będę z tobą do niego chodzić. Na wypadek jakby zrobił coś głupiego.
- Kohaku ujęła dłoń przyjaciółki.
- Ja też pójdę! Uczy mnie Tkać - oświadczył Rin.
- Jest Tkaczem Wiatru?
-Nie, Piasku. Ale fajnie uczy. I uczyłem się u ciebie.... Ale nie przestanę chodzić na twoje lekcje.
-No dobra.
- dziewczynka wzruszyła ramionami jakby ktoś polecił jej kupić mleko w drodze do domu.
- Fuyu, weź wykaż trochę uczucia.
-Zważywszy na dodatkowe trudności w pracy masz prawo zażądać wyższej stawki Tsuruchi. No pójdę z tobą omówić umowę
- zaproponował Daichi. Trzeba złapać Karmę i nią potrząsnąć dla tej dziewczyny.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 22-05-2022 o 21:59.
Guren jest offline  
Stary 24-05-2022, 06:23   #1146
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Aiko klapnęła ciężko na krzesło w kuchni. Była bardzo zmęczona i sfrustrowana, ale także się cieszyła, że jest już w domu. Wkrótce do jej nozdrzy doszedł aromatyczny zapach posiłku przygotowywanego przez Hidekiego.

- Mhm? Czerwone curry z kurczakiem, ryżem i warzywami? Ah, moje ulubione... - podzieliła się myślą z bratem - Tylko nie zapomnij pod koniec cukru dodać, inaczej niasmaczne będzie.

- A co do ambasadora - dodała po chwili - to szczerze wątpię. To kompletny, amoralny dupek, pełen samego siebie. Wątpię, by był w stanie w ogóle odczuwać wdzięczność, a zwłaszcza względem nas. Ale cóż, zrobiłam to dla samej siebie, a nie dla niego. I dobrze, bo inaczej nic by mi z tego nie przyszło. Eh... - machnęła wściekła ręką.
 
Kaworu jest offline  
Stary 26-05-2022, 16:25   #1147
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
W domu Kaburagich.
Tsuruchi się zmieszała się.
- Co do Doktor Nagi. Zbieram się jak o tym powiedzieć babci. Wie pan, my jesteśmy z rodziny niemistycznej. Mój dziadek przed portalami twierdził, duchy może gdzieś tam są, ale nie wpływają na życie ludzi. A babcia kiedyś mówiła, że wnuczek jej koleżanki zaraził się u psychiatry depresją, więc muszę trochę nakłamać. A z tym człowiekiem co mi nie płacił… Wie pan, on mieszka w naszej starej rezydencji. Bo my kiedyś byliśmy bogaci, ale po Kuvirze dziadek zbankrutował i skoczył z mostu. Trochę chciałam zobaczyć jak kiedyś mieszkaliśmy, bo w sumie niewiele pamiętam. Najlepiej jak sprzedałam moją ukochaną lalkę, aby mieć pieniądze na lekarstwa dla mamy. Mama i tak umarła, a potem dowiedziałam się, że jacyś chłopcy testowali na lalce tkanie ognia. – napiła się herbaty – Dobra herbata.
Kohaku nerwowo wcisnęła Tsuruchi garść ciastek.
- Bierz, i zanieś babci – rozkazała.
- No, ze dwa wezmę. Ale będę sprzątać u tego Tobio. I będę miała na niego oko. Mam jedno, więc jest dobre za dwa – pokazała na opaskę szczerząc się.

Aiko
- Wiem, że twoje ulubione. Dlatego zrobiłem. Tobiemu też będzie smakować. Pewnie ta cała Kohaku zmuszałaby go do jedzenia ryżowej zupy i zupy ryżowej na przemian, z przerwami na chłodnik ryżowy. A co do ambasadora… wiesz, może to jakoś wykorzystamy, że wiemy, kto go chciał zabić i pomożemy rodzicom… I wiesz, że przeklęłaś? Jestem taki dumny!

Zima Świata.
Louchi zaśmiała się.
- Oj, nie bądźmy seksistami. Płeć nie ma dla mnie znaczenia. Ale dobrze myślisz, choć nie wystarczy być tylko wyszczekanym. Aby kaleczyć ducha trzeba zmusić ludzi, aby wypaczyli to w co wierzą. Ktoś, kto nakłoni innych, aby w imię abstrakcyjnych idei wyzbyli się moralność. Wasz Zaheer był zbyt skromny na to, a Amon,… zabrakło mu determinacji… Znałam kiedyś pewnego obiecującego kapłana, ale był umarł… zabity. Aby ranić umysł trzeba zmusić ludzi do posłuszeństwa strachem i mocą. I znowu wasza Kuvira zawiodła. A zabijać ciało… ten dla którego sianie śmierci stanie się sensem bytu, najlepiej w ilościach hurtowych. Potem duszę takiej osoby się przekuje i dana osoba stanie się czymś mniej i więcej zarazem. Dostałam kiedyś duszę człowieka, który wierzył, że w poznaniu zszywaniu ciał kryje się sekret, ale to wasze dusze są iście boskim surowcem…

W domku
- Och, nie kłopocz się podróżą. Zabiorę cię do mojego ojca i samej Awatar. – rzekła Jorogumo.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 26-05-2022 o 17:36.
Slan jest offline  
Stary 26-05-2022, 19:01   #1148
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
- Ja... przeklnęłam? - spytała AIko, nieco zbita z tropu - Oh, rodzice! - krzyknęła, chwytając głośno powietrze - Cholercia! Zapomniałam o nich! A miałam rozmawiać o nich z panią Asami... - wzdychnęła, sfrustrowana - Dobrze, zrobię to następnym razem.

- A co do Twojego planu... - zastanowiła się. Może powinna była zaufać Hidekiemu? Ten jeden raz? Chodziło w końcu o jej rodziców... - Mooooże się zgodzę. Może. Musiałabym się namyśleć - przyznała z ociąganiem.

- Tylko Hideki? Zastanów się, co robisz, dobrze? - zakończyła z przestrogą w głosie.
 
Kaworu jest offline  
Stary 27-05-2022, 10:49   #1149
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Daichi zmrużył oczy patrząc na Tsuruchi. Po raz kolejny zastanawiało go jakim cudem ta dziewczyna jeszcze żyje, ani nie oszalala.
- Jakby babcia coś gadała to powiedz jej, że sprzątanie nie ma związku z mistycyzmem, a sprzątać będziesz pod nieobecność Nagi.

- No to z góry dziękuję za sprzątanie u Tobia. Oszczędzisz mi wiele kłopotów.
-A my postaramy się oszczędzić ich tobie, Tsuruchi
- Kohaku masowała knykcie.
- Ucieszy się, że go odwiedzisz- Rin wyszczerzyl zęby.
- Tylko, żeby pilnować
Odpuścił sobie komentarz "Was chyba nie stać na dodawanie ideologii do sprzątania".
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Guren jest offline  
Stary 31-05-2022, 17:03   #1150
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Daichi
Tsuruchi uśmiechnęła się szeroko.
- To dobra rada. Ale fajnie by było, jakby Pan porozmawiał z tym co mi nie płacił, bo choć babcia nie bierze jałomużny, to o zapracowane pieniądze trzeba walczyć. I tak między nami, bo babcia zabroniła zakupy robić klientom, to przaśne placki mogę mu rano przynosić, jak idę do piekarni… Bo my pieca nie mamy.
Aiko
Hideki pokręcił głową.
- Właściwie to myślałem abyś ty tam poszła. Wiem skąd załatwić czarny płaszcz i ciemne okulary. Może tego Daichiego zawołamy… od córki odpocznie. Jest jeszcze Enkh… Jak myślisz, co u niej?

Przesłuchanie.
Na sali przesłuchań, złowieszczym, ciemnym pomieszczeniu, całym pokrytym dziwnymi symbolami i amuletami ochronnymi, przebywały cztery osoby. Jedną z ich była Enkh z notesem. Prócz niej przebywała przysadzista funkcjonariuszka mgielnych, sierżant Song, jakiś drabowaty funkcjonariusz i przesłuchiwany, nieco pucułowaty mężczyzna w stroju strażnika więziennego mgielnych.
- To powiedz co się działo, od początku. – warknęła Song.
- No więc czytałem gazetę i… Skrząca plaża to piękne miejsce, chciałbym tam pojechać – odpowiedział z rozmarzonym uśmiechem.
- Nie obchodzą mnie twoje plany urlopowe. Odpowiedz na pytania. – warknęła Song.
- Jakie pytania? – zapytał przesłuchiwany.
- O to, dlaczego pobiliście się z waszym współpracownikiem. – głos Song był zimny.
- No bo to było… Skrząca plaża to piękne miejsce, chciałbym tam pojechać. – strażnik zrobił rozmarzoną minę.
- Ty sobie chyba jaja robisz! – wrzasnęła Song.
- Ale ja cały czas czekam, aż pani zada jakieś pytania. – rzekł błagalnym tonem.
- Przynieść słownik? - zapytał drabowaty.
- Nie, przynieś leksykon kultury nomadów powietrza Jinory. Jest grubszy i ma twardą okładkę. – rzekła Song.
Enkh zwróciła się do niej obórzona.
- Czy wie pani, że… – chciała powiedzieć, ale Song przerwała.
- Dzieciucha wywalić. – wskazała na Enkh.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:57.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172