W domu Kaburagich.
Tsuruchi się zmieszała się.
- Co do Doktor Nagi. Zbieram się jak o tym powiedzieć babci. Wie pan, my jesteśmy z rodziny niemistycznej. Mój dziadek przed portalami twierdził, duchy może gdzieś tam są, ale nie wpływają na życie ludzi. A babcia kiedyś mówiła, że wnuczek jej koleżanki zaraził się u psychiatry depresją, więc muszę trochę nakłamać. A z tym człowiekiem co mi nie płacił… Wie pan, on mieszka w naszej starej rezydencji. Bo my kiedyś byliśmy bogaci, ale po Kuvirze dziadek zbankrutował i skoczył z mostu. Trochę chciałam zobaczyć jak kiedyś mieszkaliśmy, bo w sumie niewiele pamiętam. Najlepiej jak sprzedałam moją ukochaną lalkę, aby mieć pieniądze na lekarstwa dla mamy. Mama i tak umarła, a potem dowiedziałam się, że jacyś chłopcy testowali na lalce tkanie ognia. – napiła się herbaty – Dobra herbata.
Kohaku nerwowo wcisnęła Tsuruchi garść ciastek.
- Bierz, i zanieś babci – rozkazała.
- No, ze dwa wezmę. Ale będę sprzątać u tego Tobio. I będę miała na niego oko. Mam jedno, więc jest dobre za dwa – pokazała na opaskę szczerząc się. Aiko
- Wiem, że twoje ulubione. Dlatego zrobiłem. Tobiemu też będzie smakować. Pewnie ta cała Kohaku zmuszałaby go do jedzenia ryżowej zupy i zupy ryżowej na przemian, z przerwami na chłodnik ryżowy. A co do ambasadora… wiesz, może to jakoś wykorzystamy, że wiemy, kto go chciał zabić i pomożemy rodzicom… I wiesz, że przeklęłaś? Jestem taki dumny! Zima Świata.
Louchi zaśmiała się.
- Oj, nie bądźmy seksistami. Płeć nie ma dla mnie znaczenia. Ale dobrze myślisz, choć nie wystarczy być tylko wyszczekanym. Aby kaleczyć ducha trzeba zmusić ludzi, aby wypaczyli to w co wierzą. Ktoś, kto nakłoni innych, aby w imię abstrakcyjnych idei wyzbyli się moralność. Wasz Zaheer był zbyt skromny na to, a Amon,… zabrakło mu determinacji… Znałam kiedyś pewnego obiecującego kapłana, ale był umarł… zabity. Aby ranić umysł trzeba zmusić ludzi do posłuszeństwa strachem i mocą. I znowu wasza Kuvira zawiodła. A zabijać ciało… ten dla którego sianie śmierci stanie się sensem bytu, najlepiej w ilościach hurtowych. Potem duszę takiej osoby się przekuje i dana osoba stanie się czymś mniej i więcej zarazem. Dostałam kiedyś duszę człowieka, który wierzył, że w poznaniu zszywaniu ciał kryje się sekret, ale to wasze dusze są iście boskim surowcem… W domku
- Och, nie kłopocz się podróżą. Zabiorę cię do mojego ojca i samej Awatar. – rzekła Jorogumo.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Ostatnio edytowane przez Slan : 26-05-2022 o 17:36.
|