Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-05-2022, 22:41   #49
Lua Nova
 
Lua Nova's Avatar
 
Reputacja: 1 Lua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputację
W drodze do Zelbadu

Melissa starała się znosić trudy podróży z uśmiechem, mimo, że łatwo nie było. Próbowała w drodze dodawać uśmiechem otuchy tym członkom ekspedycji, którym szło jeszcze gorzej od niej, a i nie chciała przysparzać trosk swoim ludziom. Od czasu mieszkania z wujem, zrobiła się chyba za bardzo wygodnicka. Cóż ta wyprawa i kolonizacja Bastionu na pewno ją zahartuje. Czas leciał jej bardzo szybko, być może dlatego, że miała pełne ręce roboty. Jako jedna z nielicznych posiadała konia, który teraz niósł na swoim grzbiecie, większość jej dobytku. Nie było tego znowu jakoś bardzo dużo. Przyzwyczaiła się do życia skromnie. Zazwyczaj szła obok Lennarda, który próbował jak tylko mógł odciążyć ją w drodze. Wilhelm zazwyczaj szedł obok Olgi i Bruna. Medyczka uśmiechnęła się widząc jakimi dobrymi przyjaciółmi się stali podczas rekonwalescencji w jej szpitaliku.

- Ja również pójdę, mogą potrzebować pomocy medyka. - Zawołała Melissa, kiedy zbierała się grupa, która miała ruszyć na pomoc zwiadowcom. Sięgnęła po swoją kuszę. - Hugo i Olaf pójdą ze mną. Lennardzie, zostaniesz z Wilhemem i Hektorem przy karawanie. - Lennard chciał z początku zaprotestować, ale widząc stanowcze spojrzenie swojej pani, tylko zamruczał coś niezrozumiale pod nosem.
 
__________________
Nawet jeśliś czysty jak kryształ i odmawiasz modlitwę przed zaśnięciem, możesz stać sie likantropem, gdy lśni księżyc w pełni...
Lua Nova jest offline