W prehistorycznych czasach rpg nie opierało się na storytellingu. To były raczej proste historie o grupce bohaterów wlażacych do lochu po skarby. Tabelek było sporo, a losowość była zaletą. Takie czasy.
Jeśli Pliman chce osądzić sesję w FR lub podobnym settingu i zna nieco D&D to mógłby zerknąć na starsze edycje D&D. Powinny być gdzieś na internetach opublikowane bo to tzw. old school rpg. Dosyć modna nisza mająca zwolenników. Generalnie oprócz współczynników i bonusów do nich to w początkowych edycjach nie było umiejek, featów i całej masy abilek które powodowały, że d&D obecnie jest dosyć skomplikowane. Inna sprawa, że większość początkowych modułów do wczesnych d&D to proste lochotłuki, bez wielkiej fabuły. Ciężko to płynnie prowadzić na forum, bez sporej ilości pracy lub dodatkowych pomagajek( dok np.). Za to były stopniowanie pod względem ilości mechaniki do ogarnięcia.
__________________ Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est |