Pomiędzy wystrzałami, oraz dwoma wnioskami o natychmiastowy odwrót... na który nie widział teraz możliwości... Wire zwrócił się do Amandy nadal na otwartym łączu.
- Potrzebuje dostać się do centrali, sterowni, czy jak to tu nazywacie... Jak przywrócę zasilanie Cienie stracą przewagę i będzie można wezwać wsparcie... oraz moi towarzysze zaznają upragnionego odwrotu... teraz nie widzę na to możliwości...
Nieświadomy działań Ladry, a która przyprawiłaby go o gęsią skórkę, oraz stanu Jeffa był świadom raczej kiepskiej sytuacji w której się znaleźli. Nie widział innej drogi. W tym momencie zależało mu na własnej skórze, ale nie miał zamiaru uciekać jak tchórz. Miał twarz i reputację do zachowania!
To nie był statek, gdzie wiele można było zrobić z niejednego terminala i panelu kontrolnego. Nie mniej, zawsze, szeroko rozumiana maszynownia była najlepszym miejscem do tego typu działań...
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 08-06-2022 o 05:22.
|