Dla mnie najlepsze systemy rpg to FATE Core, Genesys (i na tej mechanice oparte np. SW czy WFRP 3e), wszystkie na Y0E i Pathfinder 2e. Sporo by pisać o zaletach każdej z nich.
Jeśli chodzi o te odbierane negatywnie to wyjątkowo nienawidzę neuroshimy (jedna z najgorszych mechanik w historii gatunku i tragiczne lore, o dziwo napisane całkiem nieironicznie; jako fanka postapo musiałam sporo wycierpieć przy tej nędznej grze), do tego nie znoszę Kryształów Czasu, Zewów Cthulhu, nowego wiedźmina rpg, cyberpunka red, a nie przepadam za WFRP1, 2e i Dark Heresy (1 i 2 oraz pokrewnymi jak Deathwatch czy Black Crusade). Ogólnie gier z męczącą mechaniką, które przyprawiają o apopleksję bądź wymuszają domozasady czy zwyczajne granie na odwal. Nie warte to wertowania tych bełkotliwych tomiszcz.
Cytat:
Napisał Asmodian Ale polecam innym zerknięcie, o ile mają możliwość na wspomniane przez Anonima strony. Odnośnie tych zaimków to wzmianka w kreatorze postaci jest na str.29.
Odnośnie Welcoming Environement Str.485, Objectionable Content 486. Może ktoś jeszcze znajdzie tam owe gender, o które się tu rozchodzi? |
RPG to gra towarzyska (a więc aktywność społeczna), zatem to naturalne, że porządne podręczniki zawierają jakieś omówienie BHP sesji (czyli zdrowych relacji przy stole) itd. Nawet powiem więcej. To ma naprawdę wiele sensu, biorąc pod uwagę, że wielu erpegowców z social skillami jest totalnie na bakier.
Ba, nawet w tej słynnej drudycji tak uwielbianej przez wielu fandomowych dziadów był ten "genderyzm i polityka", bowiem napisano tam, że jeśli ktoś uważa za niekomfortowe i niesprawiedliwe, że pozycja kobiet jest tak sztywno zdefiniowana w Bretonii i przez to np. nie mogą zostać rycerzami, to można to sobie na luzie zmienić.
Bo tak naprawdę nie chodzi o nic więcej ponad dobrą zabawę przy stole. Dla każdego.