Cytat:
Napisał Alex Tyler Mógłbyś przybliżyć case? |
Jakiś czas temu głośno było w zachodniej blogosferze, że znany w środowisku rpgowiec słynący m.in. z propagowania tych narzędzi, na sesji jako MG odbył stymulację orgazmu na cyborgu (BG, który był naprawiany przez NPC). Gracze nie skorzystali z narzędzi, tylko wycofali w sesji, jemu się oberwało dosyć powszechnie (sesja była streamem), itd..
Sceptycznie podchodzę do tych narzędzi. To, że są potrzebne jakieś to oczywiście nie zaprzeczam. Nie zawsze, nie wszędzie i nie każdemu. Jeżeli dochodzi do samej sytuacji, że trzeba coś przerywać to znaczy, że już poszło za daleko. W zgranej ekipie to się raczej nie zdarza, jeśli ludzie się znają i szanują. Bardziej bym stawiał na dialog przedsesyjny i w trakcie a nie, jak to piszesz, „liberum veto”.
A z randomami, to już bezpieczniej jest dać do wypełnienia “Consent form”, newer anonimowo, aby ogarnąć gdzie są granice wspólne. A na konwentach, to się takich drastycznych, kontrowersyjnych klimatów trudnych z zasady nie porusza, nie powinno, a jeśli już, to jakieś tagi są ważne. Ciężko prowadzić przygodę przez Mroczną Puszczę, w której nie ma pająków. Lub horror z IT, który nie jest klaunem…
Btw. pierwszy cytat nie jest mój