Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2022, 11:07   #13
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
Niepotrzebny symetryzm. I ja nie mam problemu, że ludzie grają po swojemu. A co dopiero w ciemnych kolorach. Sama jestem prawdziwą fanką szarej narracji, realizmu, brutalności, naturalizmu, grimdarku (i z doświadczenia powiem, że wielu fanów tego gatunku to zwykli pozerzy, którzy jedynie lubią tylko taką otoczkę, ale psioczą gdy tematyka zaczyna dotykać ich BG) itd. Wręcz się tym fascynuję. Po prostu po ludzku rozumiem, że ktoś może czegoś z tego nie lubić. I bawi mnie nadmierne puszenie się niektórych RPGowców (dlatego celowo infantylizuję w rozmowach ten format rozrywki).

Zwyczajnie tłumaczę, dlaczego taka jest filozofia zawarta w podręcznikach. Chodzi o podstawowy instruktaż grania (przede wszystkim z randomami). Bo nie zawsze trafi się idealnie dobrana grupa. Nie zawsze są nieskończone możliwości zmiany ekipy. Nie zawsze ludzie są świadomi, że inni mają różne gusta i wrażliwość. Czy rozumieją sens dogadywania kształtu rozgrywki (bo RPG traktują jako teatr jednego aktora). A warto by takie osoby przynajmniej spróbowały w jednej z takich sytuacji znaleźć jakiś wspólny grunt do grania (i tu przydatne jest takie słowo jak kompromis). Fani krawędzi nie powinni wykluczać, poniżać, wyśmiewać kogoś ani celowo wystawiać kogoś na nieprzyjemne bodźce, tylko dlatego, że może mieć problem z jakąś drażliwą tematyką (z reguły z poważnych powodów). Bo krawędzie są sednem naprawdę niewielu gier (nwm, F.A.T.A.L.?). I nie ma tu dokładnie przeciwnego bieguna, bo to, że ludzie nielubiący jakiejś kluczowej dla sesji tematyki zgłaszają się, by na złość rozwalać sesje narzędziami bezpieczeństwa to zwykły sofizmat rozszerzenia. Tu nie ma dyskusji (zacznijmy od tego, że stereotypowa ekipa krawędziowców nawet by nie zaakceptowała czegoś takiego jak narzędzia bezpieczeństwa).
 
__________________
„Everything that lives is designed to end. We are perpetually trapped in a never-ending spiral of life and death. Is this a curse? Or some kind of punishment? I often think about the god who blessed us with this cryptic puzzle... and wonder if we'll ever get the chance to kill him”.
Alex Tyler jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem