Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2022, 11:15   #14
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Nie trywializuję tematu traum. Trywializuję głupotę i hipokryzję. Jeśli autor podręcznika do RPG w jednym zdaniu zachęca do dyskusji i jednocześnie kategorycznie zabrania zadawania pytań, to jest to zabawne i godne przynajmniej politowania, a w najlepszym razie obśmiania.

Ponadto, żaden regulamin czy to w postaci BHP do systemu RPG, czy w postaci regulaminu na LastInn nie zapobiegnie ludzkim przywarom jak choćby takim jak zastosowana przez Ciebie Alex Tyler niepotrzebna i wybitnie niesmaczna próba zdyskredytowania rozmówcy, który się z Tobą nie zgadza, poprzez konotację jego słów z... gwałtami na kobietach. Nawet w tak ogólnym kontekście w jakim to przedstawiłaś.

Postaraj się proszę nie mieszać ludzkich tragedii niezależnych od RPG, z jakimś BHP w podręcznikach udawania wróżek i rycerzy. Traumami winni zajmować się specjaliści, a nie Mistrz Gry, czy współgracze. I jakkolwiek cieszy wrażliwość, którą demonstrujesz, tak już jad który jej towarzyszy jest niepotrzebny. My dziadersi, jak nas nazywasz, też wbrew temu co można sądzić o naszym peselu potrafimy wykazać wrażliwość.

A BHP jestem wrogiem z zasady. Bo tam gdzie pojawiają się regulaminy działania zdrowego rozsądku tam kończy się zazwyczaj zdrowy rozsądek. Regularnie piszę i tłumaczę instrukcje do procedur diagnostycznych i z ciężkim sercem zostawiam w nich oryginalne wiadomości, że odczynników chemicznych nie należy pić i zjadać. Te informacje nie służą jednak niezjedzeniu odczynnika chemicznego. Służą ochronie producenta odczynnika przed prawnikiem, który go pozwie za brak takiej informacji w przypadku gdy jakiś głupek rzeczywiście wypije to świństwo.

Tak samo w RPG: Wprowadzasz kolejną zasadę wymierzoną we (słusznie poniekąd) współgraczy notorycznie przekraczających granicę (co na nich i tak nie podziała). Ale jest ich promil, a ograniczasz i narażasz wszystkich innych. Ja na przykład nie zrozumiem oburzenia współgracza gdy stworzę postać BG, której będzie usługiwał niewolnik (nie daj boże czarny). A w myśl nowego BHP, mam w milczeniu zedytować postać i wyciąć wątek, bo X się poczuł dotknięty. I jeszcze przy próbie zapytania dlaczego, będę napiętnowany, że niby nie umiem bawić się bez niewolnictwa. A w przyszłości jeśli ten ruch się będzie nadal rozwijał, może i pozwany. Nie podoba mi się takie podejście i jego perspektywy.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem