Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2022, 17:21   #36
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Iris złożyła depozyt i otrzymała sporej wielkości mosiężny klucz do okazałego sklepu nad sklepem alchemicznym " Purpurowa Wilcza Jagoda". Dostał jej się dawnym klub Sado Maso prowadzony przez wyznawczynie Lovitar Pani Tortur, która lubiła znajdować się po obu stronach bicza i trafiła na klienta, który się nieco zapomniał.
Gdy tak przeglądała lekko zakurzone pomieszczenie, w którym wciąż sporo łańcuchów i skórzanego wystroju usłyszała krzyki z ulicy krzyk :
- To ty zabiłeś świętą zieloną krowę strażniczkę Kwietnego Gaju! Jak mogłeś zabić inteligentną istotę posiadającą samoświadomość i zrobić z niej zbroje! - Krzyczała druidka ubrana w futra i czapkę ozdobioną jelenim porożem
- I co w związku z tym zrobisz ? Rzucisz na mnie zaklęcie czy też jesteś zbyt tchórzliwy, aby pomścić swoje święte zwierzątko ?! - Odrzekł prowokującym tonem gnom o kaprawych ślepiach w jasnozielonej zbroi skórzanej i płaszczu, który wyglądał, jakby ktoś wyrwał kawałek rozgwieżdżonego nieba z nocnego firmamentu i utkał z niego tkaninę.
- Nie jestem taka głupia jak ci się zdaje zbrodniarzu dobrze wiem, o który artefakcie pozwalającym ci odbijać magię ofensywną, za pomocą, którego wymordowałeś Kwietną Straż - Rzekła i zaczęła splatać magię rzucając zaklęcie o błękitnej poświacie.
- I mimo to ciskasz we mnie magią? Nawet tego nie potrafisz zrobić porządnie... CO NA DZIEWIĘĆ PIEKIEŁ - Ze zbroi gnoma nagle zaczęły wyrastać racice w kilka uderzeń serca zmaterializowała się wokół niego zielona krowa, zgniatając jego klatkę piersiową swoją masą i ciężarem. Bezradny gnom mógł tylko drzeć się we wniebogłosy i umrzeć w cierpieniu.
- POMOCY TO TAK BOLI! Czemu sprowadziłaś moją duszę ? - Krzyknęła ludzkim głosem krowa, gdy ze zbroi wyrósł jej łeb i przepełnione bólem i pretensją ślepia?
- Wybacz, Duchu musiałam pomścić ciebie i polanę ale teraz mogę sprowadzić cię w kolejne ciało ? - Zaoferowała druidka, choć w jej głosie nie było słychać skruchy. - Ani mi się waż! Przebaczam ci, a teraz skróć moje męki i pozwól mojej duszy odpocząć na Ziemiach Bestii - Oświadczyła oświecona krowa.
Druidka uniosła potężną pałkę i celnym ciosem wyświadczyła akt łaski wobec stworzenia, które nie pożyłoby długo z resztkami rozgniecionego gnoma w bebechach. Całość dziwacznego truchła stanęło w błękitnym płomieniu pochodzącego z magii uwolnionej przez zgniecione siłą odśrodkową magiczne przedmioty pokurcza.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 12-06-2022 o 17:29.
Brilchan jest offline