Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2022, 21:53   #45
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Gobelin podczas walki tak skupił się na graniu pieśni bojowych, że nawet nie zauważył jak Godo uciekł był bardzo zawiedziony pobratymcem. Jak zwykle ci, co najgłośniej krzyczeli o złoto i łupy pierwsi zwiewali na widok kłopotów?

Korzystając z tego, że inni zajęli się rannymi, podszedł do Mordy wyjął z sakiewki 5 srebrników, i rzekł do niego w mowie goblinów.:
- Mości Panie! Najsprytniejszy z obwiesiów nocy! Widzę po twojej minie, że też byś chciał się zmyć, ale dzielnie się spisałeś i przydałbyś się nam tutaj! Nie zapominaj Waćpanie, że my tutaj nie tylko po nagrodę za obwiesiów, co zniszczyli piękne dzieła architektury bladych, lecz aby, powstrzymać tajemnicze coś, co kryje się w trzewiach tej ruiny! Jeżeli nie powstrzymamy potwora to wybije nam stado, albo będziemy musieli szukać nowej siedziby! Ładną masz kościaną halabardę zaprawdę zacna broń - W swym ojczystym języku bard zwykł mawiać bardziej kwieciście.

Prośba o rzut na dyplomacje, żeby przekonać mordę do zostania ? Z chęcią kupie advantage za 5 srebra



Gobelin czuł troszkę satysfakcji, że przemądrzałej elfce się dostało! Na końcu języka miał uwagę, że gdyby nie spaliła Strachulca mogłaby sobie zrobić z jego skóry pachnące na kilometr gustowną sukienkę zrezygnował jednak z niepotrzebnego narażania się ognistej dzięki podobnemu podejściu wciąż żył. Musiał jednak ugryźć się w wewnętrzną stronę policzka, aby nie roześmiać się, gdy wyobraził sobie magiczkę w sukience ze skóry Strachulca.

Ta myśl przypomniała mu o łowczyni znajomej Łomignata. Podszedł do worka porzuconego przez większego goblinoida i z pomocą pałki ze spalonej nogi stołu zaczął wpychać truchła i ucięte głowy chochlików - Wug czy twoja kobieta da radę wyciągnąć truciznę z tych kolców i oprawić łby chochlików ? Trutką można by posmarować twój miecz! A za łby nam pewnie głupie ludzie zapłacą - Zawołał do przyjaciela.

- Panie mości piekielny rycerzu a czy przez te wasze portale mogło przeleźć coś większego ? Bo cosik morduje członków Stada. Nie sądzę, żeby to ta piekielna czwórka takie problemy sprawiała - Spytał Alaka piekielnika.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 12-06-2022 o 22:03.
Brilchan jest offline