13-06-2022, 09:08
|
#59 |
| Krugan nie ustawał w wysiłkach, by spalić cały budynek. Przyjrzał się stworom, które wydostały z piwnicy. Czy mógł to być nekromanta? Póki co nic na to nie wskazywało. Miał przeczucie, że jeżeli jest tam coś plugawego, to nadal chowa się niżej. Zresztą bieganie po bagnach i uganianie się za jakimiś pokrakami nie pociągało go. Dym wgryzał się oczy i nozdrza, ale za to przepędził bzyczące, gryzące owady, który uprzykrzały pobyt na powierzchni. Do tego ogień dawał trochę ciepła, więc starał się dostrzegać plusy z obecnej sytuacji. Pozostało cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń. |
| |