15-06-2022, 12:23
|
#91 |
| Dresden przyglądał się nowemu miejscu z zainteresowaniem. Tyle cudów grobowca rozpraszało jego uwagę od misji ratunkowej, że przez chwilę stał w miejscu nie kontrolując czy opuścił szczękę z wrażenia, czy jeszcze nie.
Opanował się wreszcie i podszedł do księgi. - Dobra wiadomość jest taka, że pozostałe strony również są puste, więc jest szansa, że cokolwiek napiszemy, nie zostanie odczytane przez nikogo innego. -
Mimo wszystko rzucił wykrycie magii. Chciał wiedzieć, czy ta magiczna księga to jednie iluzja, czy coś więcej. Czy da się wyczytać coś o poprzednich turystach, czy nie. Mogło to pomóc im dowiedzieć się kto i kiedy był tu przed nimi, choć szczerze, w głębi serca zdawał sobie sprawę, że wykraczało to poza ich możliwości. Byli niczym przedszkolaki na wykładzie uniwersyteckim. Mogli jedynie przytakiwać nie zdając sobie sprawy z ogromu swojej niewiedzy i różnicy w poziomie pomiędzy zmarłym, a nimi.
Odszedł parę kroków robiąc miejsce gnomiemu czarodziejowi. Sam zajął się ponowną analizą pomieszczenia. |
| |