Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2022, 14:54   #30
Connor
Highlander
 
Connor's Avatar
 
Reputacja: 1 Connor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputację
Przeciążenie systemów "Węzła" na pewno nastąpiło w związku z jakimś zwarciem wywołanym pożarem. Koktajle Mołotova zadziałały choć nie do końca tak jaki był zamiar.
Rozbłysk świateł niemalże jak przy eksplozji, cisza, ciemność, znowu światło do wtóru ogłuszającą muzyką... Nic nowego. Nic co by go mogło zaskoczyć w stosunku do tego jakim testom wytrzymałości był poddawany w trakcie ćwiczeń wojskowych.
Burton nauczony doświadczeniem zdążył instynktownie zamknąć oczy dosłownie w ostatnim momencie co uchroniło go od przeciążenia soczewek obu oczu i złapaniem powidoków, które bardzo wolno zazwyczaj ustępują.

W związku z tym miał niewielką przewagę gdy wszystko wróciło do normy gdyż jego wzrok nie musiał dochodzić do siebie. Służba wojskowa jednak do czegoś się przydała.

Sytuacja zmieniała się z sekundy na sekundę. Automatyczne zraszacze ugasiły pożar, a zresetowany układy sterujące barem powróciły do ustawień domyślnych. Wszystko więc było doskonale widoczne i wszystkie cele były idealnie odkryte. Wszystko teraz zależało od szybkości reakcji oraz celności jednej lub drugiej ekipy.

Switch rzucił szybkie spojrzenie w kierunku Alaishara i rejestrował dzikość jego spojrzenia. Nie znał go z tej strony, ale jak to mówią tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono.
Cele były widoczne. Nie było na co czekać. Sięgnął tym razem po swoją strzelbę blasterową, przeładował, przyłożył kolbę do ramienia i zaczął strzelać namierzając kolejne cele. Teraz już było jasne, że nikomu nie było w głowie szukać dróg odwrotu czy ucieczki. Sprawa tu i teraz stanęła na punkcie "albo my albo oni".

 
__________________
Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty. A co jest drugim. Biały Wilku?
- Nie ma przeznaczenia - jego własny głos. - Nie ma.
Nie ma. Nie istnieje. Jedynym, co jest przeznaczone wszystkim, jest śmierć.
Connor jest offline