11-09-2007, 18:29
|
#67 |
| Podróż minęła bez żadnych komplikacji. Nie musiałeś nawet budzić Dillera. Sam wstał gdy tylko wylądowaliście. Przed transportowcem przywitała was dojrzała kobieta i jakiś młody przystojny mężczyzna. Oboje z jednostki głównej waszego wojska.
-Nie ma czasu na jakieś ceregiele. Cywile pójdą za chłopakiem- mężczyzna skłonił niedbale głową. Na jego twarzy odmalowała się irytacja, z pewnością wywołana tym, że został nazwany chłopcem.- Elita, za mną. Dowództwo na was czeka.- Poszła przez hangar i weszła do jakiegoś korytarza. Szliście i szliście. Potem jeszcze szliście. Zaczynałeś lekko się irytować. Doszliście wreszczcie do ładnie wystrojonego ganinetu. Za biurkiem siedział marszałek. Na stole przed nim leżała tylko jedna koperta. Nic więcej.
-Panowie, nasze państwo jest atakowane. Wy jako szkolone maszyny do zabijania musicie pomóc nam ochraniać nasze kochane miasta, rodziny. W tej kopercie leżą pewne informacje. Takie jak gdzie macie swoje pokoje, aby przenocować przed wyprawą. Gdzie znajdziecie wszystkie potrzebne rzeczy. Kiedy macie wyruszyć i gdzie jest miejsce zbiórki. Tylko na boga pilnujcie tej koperty! Najlepiej spalcie po przeczytaniu. Więc opowiem co nieco wam o misji. Usiądźcie proszę- powiedział lodowatym głosem wskazującym na to, że nie przyjmie odmowy. Marszałkowi się nie odmawia. Usiedliście- jako żołnierze szkoleni także w szpiegostwie i sabotażostwie. Zostaniecie wysłani na misję zniszczenia paru mniejszych budynków które służą do np. produkcji broni, lub szkolenia wojska. Oczywiście nie pojedziecie tam sami. Lecą z wami także trzy inne osoby z elity i pięciu naszych żołnierzy. Zostaniecie wyrzuceni z transportowca jakieś dwa kilometry od celu. Teraz odejdźcie, weźcie koperte i już tu się nie pokazujcie. Waszę parszywe tyłki działają mi na nerwy. Marszałkowi się nie odmawia. Wzieliście koperte i wyszliście.
Otworzyliście ją i przeczytałeś: Cytat:
Tajne! Po przeczytaniu spalić!
1.Wasz lokal mieści się w zachodnim skrzydle, punkt A, numer mieszkania 9781
2.Wszystkie rzeczy są przygotowane w magazynie w północnym skrzydle, punkt G. Hasło dla dozorcy to "Niedźwiedzie w lato nie zapadają w letarg, a zające skaczą wyżej niż słonie."
3.Odlatujecie jutro o 9 rano. Miejsce znajduje się w wschodnim skrzydle, punkt B. Tajne lotnisko numer 19. Hasło do wejścia to "Lubię rodzynki w majonezie, ale nie znoszę wędzonych śledzi z śliwkami".
Ps. Po całym budynku bezpiecznie i szybko możecie się poruszać koleją. Koleje są zaznaczone na mapie którą dołączamy do listu. Proszę na siebie uwarzać i życze powodzenia.
| Diller chichrał się jak szalony.
-Ale teraz wymyślają hasła. Poprostu lodzio-miodzio. |
| |