Znam tekst Szeji i nie podchodziłbym do niego jako naukowej biblii, bowiem w światku naukowym nie został za dobrze przyjęty (m.in. prof. Lichański etc.), cenię Szeję (nota bene sympatyczny choć nieco zbyt autorytarny człek), ale w paru miejscach jego tezy są dyskusyjne. Więcej mi tu nie wypada napisać, by nie wyjść na plotkarza
W języku polskim pojawiło sie jus trochę publikacji naukowych o RPG (Rudolf, Wałaszewski, czy ekipa która znana jest z miMa a i naukowo bada RPGi, m.in. Mochocki, trochę się ukazało we wrocławskiej serii "Literatura i kultura popularna").
czyżbyś Cedryku i naukowo się zajmował grami?
Co do GNS. Teoria nie tyle mi nie odpowiada, co widzę, że często jej temat podejmują osoby, które nie znają tła , z której GNS się wywiodło, czyli np. wszelkie teorie narratywistyczne etc. Tu wyraziłem swoje zdanie, że to może być pomocne narzędzie, dla mnie to nie było oczywiste, co m.in. doprowadziło do przynajmniej jednej żarliwej dyskusji z Darkenem.
Pozdr