]Diana była odporna na różne sposoby prowadzenia pojazdów, bo sama była drogową zgubą, ale czegoś takiego nie przeżyła. Wysoko zawieszony środek ciężkości nie pomagał.
-
Wiecie, z wyznaniem, że jest się superbohaterem, to jak z wyznaniem miłości. Jak to zrobisz, to już nie ma odwrotu, a można zaprzepaścić relacje z przyjaciółmi. Albo nawet gorzej, bo tu mogą dochodzić kwestie prawa, bo może okazać się, że jesteś poszukiwany, a ścigać cię muszą twoi bliscy.
W domu.
Diana podeszła do zdjęcia Stefana Nowickiego. Z niewiadomych powodów poczuła zapach siarki.
-
Lubię tego gościa! – powiedziała uśmiechając przekornie.
Rozmowa
Potem słuchała tego, co mówiła pani z pewnym niedowierzaniem. Ale wzruszyła ramionami i zaczęła mówić.
-
Ale to dobra szkoła. Mam tam kumpli. Braci Baptiste, Kulawego Tonego ,a nawet tę francę Kamilę. Mieliśmy kiedyś kontrolę, pani urzędnik siedziała kwadrans u dyrektorki, zapytała nas czy jest dobrze, a potem poszła do maca na koszt dyrektorki. Opinia pozytywna! W każdym razie nikt w naszej szkole nie umarł. Woźny handlował wprawdzie zwłokami, ale nikogo nie zabił, tylko trzymał je w schowku.
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Ostatnio edytowane przez Slan : 08-07-2022 o 17:59.