Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-07-2022, 21:15   #152
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Podziemna część dworku

Ciężkie drzwi stanowiły zaporę nie tylko fizyczną, ale były też symbolem nieodwracalnego. Otworzenie, czyn bez odwrotu, zmieniający losy ludzi. Jak przebicie bezpiecznego kokonu. Panna Hochberg dotychczas tak pewna siebie zawahała się, a przyłapawszy się na niepewności tym bardziej zlękła żeby jej nie okazać, już lepiej strach. Strach jest bardziej naturalny, zdrowy.

Chwilę trwała oddychając ciężko w grubym odzieniu. Nie trwoniła wszak czasu, uporządkowała wiatry, wedle potrzeby, na szczycie umieszczając świetlisty płomień. Nektar kwiatu spłynął i na adeptkę, napędzając ogniem żyły do większego i większego wigoru, a lico jaśniało nadzieją.

Z entuzjazmem pozbyła się nazbieranego ekwipunku.

- Nie możemy ich tam wszystkich po prostu spalić, nie wiedząc na pewno co się tam dzieje. Prawdą jest, że ludzie barona chcieli nas zabić, ale ja czuję się stworzona nie z gliny, a z ognia. Widzę i w waszych oczach ten płomień. Widzę wolność i mądrość. - przerwała, zabierając się do pracy kontynuowała - zastawimy pułapki, ten naostrzony pal przywiążemy do belki. Tu węzeł i gotowe, prosto w otwarte wrota - do jednego wiadra zapakowała zebrane podkowy i gwoździe, do drugiego oliwę. - sprawdźcie, czy da się drzwi otworzyć! - kończyła pospieszne przygotowania, sama zajęła pozycje nieco z boku za drewnianym filarem, przygotowała swą bombę, sprawdziła ingrediencje. - Jeśli będzie bardzo źle, Franz pobiegnij do bramy i ją otwórz! Jeśli czarownik profanuje istotę Ulryka, jej siostry i bracia mogą być nam sojusznikami.

Chodziło jej to po głowie i dudniło w zwoje jak rycerski rumak na defiladzie. może tyle wystarczyło zrobić? Albo się pomylić...

Po raz kolejny odsłoniła zasłonę światów, licząc, że wyhodowany kwiat eteru pozwoli jej zmierzyć się z szalejącą mocą, na której tak trudno było jej dotychczas się skupić.

Napisałam dla ciebie sen,
Zupełnie nowy i niepowtarzalny,
Odpoczywaj teraz,
Żebyś się nie zniszczyła,
Moja porcelanowa laleczka,
Odpoczywaj i śnij,
Sen bez zarysowań,
Gładki jak twe policzki,
Jutro napiszę ci nowy.


Jutro. Olivia bardzo pragnęła, by było już jutro. Bez względu na to czy otworzą się czy nie. Jutro.

Otworzy ktoś te drzwi, czy nie? Czy trzeba mieć klucz? ktoś się włamie?
Jeśli wszystkie środki zawiodą, podłożymy dymiące zioła.
Może wreszcie uda się test na wiedźmi wzrok? Co zobaczy adeptka?

Co jeśli drzwi się otworzą?
Jako, że test zaklinania wiatrów już się powiódł kilka razy, pozwalam sobie go pominąć i walczę o widzenie magii. Olivia chciałaby mieć i pochodnię, lub lampę w zasięgu ręki. Wiadro z oliwą ma pod nogą.

Może panowie się uaktywnią.

szansa 66%

 
Nanatar jest offline