Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2022, 10:02   #26
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
— Bardzo, kurwa, zabawne. Pierdolisz jak jakaś stara raszpla — rzuciła poirytowana Marta.
Roksana zaśmiała się, patrząc z czułością na dziewczynę. Widziała w niej samą siebie sprzed dwu.., oczywiście dziesięciu lat. Arogancka, zadziorna, samotna. Sądziła, że wszystko wie o życiu. Nikomu nie ufała. Słodka żabka.

Znów biegli.

Królowa doceniła teraz , w pełni, rady Babuleńki, najstarszej starowinki ze wszystkich starowinek, które pracowały w okolicach Różyca.

Babuleńka miała pod 90, przyznawała się do 70, robiła najlepsze pyzy na świecie, z dziurką, żeby tłustość się utrzymywała. Swojej dziurki tez czasem użyczała, ale tylko w wyjątkowych przypadkach. Nosiła sztuczna szczękę, którą ściągała do pracy. Klienci byli zachwyceni, bo dzięki latom doświadczeń wyćwiczyła technikę do perfekcji.
- Tłustość, bimberek, czy konfiturki? – pytała zawsze przed, bo na sucho nie lubiła. „Jeśli można czerpać więcej przyjemności z życia, to można” powtarzała zawsze.
Rano , w różowym dresie biegała wokół Różyca, lub wokół zoo, a wieczorkiem chodziła na jogę.
- Bo, moje dziecko – pouczała Roksanę, która biegła obok niej – Sylwetka jest ważna, ale umiarkowanie. Dobry chirurg podniesie, naciągnie i odessą. Jak ktoś chce. Ale sprawności, moje dziecko, nikt ci nie da. Sama musisz o to zadbać. „Biegać skakać latać pływać, w tańcu ruchy wypoczywać” zanuciła, nie zmieniając tempa ani nie tracąc oddechu. Z Roksany pot lał się strumieniami i nie miała nawet siły, żeby pokiwać głową.
Dziś była wdzięczna Babuleńce.

- Oj, wiśnióweczko, tyle lat robisz w kosmetykach, a ciągle nie rozróżniasz korektora od podkładu – zaśmiała się Roksana w odpowiedzi na słowa Tadeusza.
Kilkoma pociągnięciami tuszu zamieniła 6 na 8, a C na .O

Potem odwróciła się do Wilkosza.
- Pokaż kotku co masz w środku – powiedziała. – Nie krępuj się mamusi. No, osłoń brzuszek. Niejedną już ranę widziałam…
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline