John Whiterook
Edgar spojrzal na ciebie dziwnym wzrokiem. Wlasciwie wydawalo ci sie, ze w koncu byl zadowolony z twojego pytania. Usiadl i obwinal lapy ogonem.
- Pytasz co bedzie? No coz... - Usmiechnal sie jakos niebezpiecznie. - Wlasciwie nic sie nie stanie. Obudzisz sie gdzies indziej, tak jakby jutro i mozesz podrozowac dalej. Jednak pewnego dnia to ty mozesz trafic na taka "dziure", a wtedy robi sie juz mniej ciekawie, nieprawdaz? Podpowiem jedynie, iz nie umiera sie. Jest jeszcze gorzej.
Jedyne co bylo oczywiste w tym kocie to to, ze czerpie sadystyczna przyjemnosc ze straszenia innych. Rowniez teraz od razu pojawil sie usmiech pelen satysfakcji. - No dobrze na mnie juz czas. Idz, pozwiedzaj te swoje stare katy, bo to nigdy nie wiadomo ile czasu potrwa twoja podroz. Zwlaszcza, ze jestes typem "zwiedzacza". Wnetrze takich lubi.
__________________ "Women and cats will do as they please, and men and dogs should relax and get used to the idea."
Robert A. Heinlein |