Pip trzymam kciuki za powodzenie projektu.
Akurat wystrzeliłeś z nim w momencie, gdy ja kompletnie nie mam czasu na nic nowego, a gdyby nie to, to z pewnością bym się zgłosił.
Co do samego Wampira to świetnie, że wziąłeś na warsztat piątą edycję i dobrze, że jest ona Twoją pierwszą. W mojej ocenie mechanicznie jest dużo lepsza od poprzedniczek, a jedyne słowa krytyki z jakimi się spotykałem w odniesieniu do niej to krytyka ze strony "starych wyjadaczy", którzy przyrośli do mechaniki wyparowywania obrażeń i pięciu rzutów na jeden cios.
Jedna ważna rzecz na którą chciałbym Ci zwrócić uwagę to temat przenoszenia akcji z miasta do miasta. O tyle o ile jest dla mnie w pełni uzasadnione, że postać musi chcieć wziąć udział w przygodzie, to kwestie mechaniczne już mogą być problemem.
Miej na uwadze, że Wampir rozgrywa się bardzo lokalnie w piątej edycji. Te 7 punktów zalet można zainwestować np. w Haven (nie mam polskiej edycji podręcznika, ale to zdaje się leże), kontakty, sojusze. Może jakiś Tremere będzie chciał mieć okultystyczne laboratorium, a jego brak w nowym mieście "okulawi" postać? Tu musisz rozjaśnić sytuację już na etapie rekrutcji.
Drugą rzeczą, z którą będzie problem jest Touchstone (Probierz? - znowu moja ignorancja wynika z braku polskiego podręcznika). Pytanie jak duży nacisk chcesz na niego położyć i jak duży będą chcieli położyć gracze.
Moja pierwsza postać w 5edycji była Nosferatu, który tuż przed przemianą dowiedział się, że jego dziewczyna jest w ciąży. I zmieniony już w wampira co wieczór zakradał się niedaleko ich domu, żeby patrzeć co z nimi. Jak dorasta jego córka i takie tam. Przemyślałbym tutaj np. konieczność zdobycia nowych touchstonów w Brukseli i czasową grę bez kreda. Niestety wymaga to większego wkładu z Twojej strony już w samej sesji, ale daje też możliwości.
Ja zastosowałem ten zabieg w Upadku Londynu, gdzie touchstony moich bohaterów jednocześnie stały się dla mnie dodatkowymi środkami przekazu informacji dla graczy.
W wolnych chwilach na pewno zerknę co tam u Twoich wampirów.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |