Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2022, 09:49   #435
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Podziemia.
Tajna baza Richard de Worde.


Koteria dyskutowała, ale jedna rzecz pozostawała nieuchronna. Trzeba było wybudzić Qwertego. Rozchylili jego szczękę i wlali krew bezpośrednio z worka. Utamkeeus go przytrzymywał, żeby nie doznał szoku. I w zasadzie fizycznie nie doznał on szoku. Kołek wyszedł z łatwością. Qwerty usiadł na biurku na którym go ułożono i popatrzył po zebranych. Nic nie mówił. Cath i Spoon byli dowodem na to, że minęło dużo czasu. Po chwili wzrok Malkava zatrzymał się na Yusufie. Przez dłuższą chwilę wpatrywał się bez słowa. Po chwili sięgnął do postrzępionej marynarki i wyjął swoją zapalniczkę. Zapalił ją i zgasił. A potem znowu. I znowu. Gdy wszyscy milczeli już Spoon miał zacząć gdy Qwerty zatrzasnął zapalniczkę i uniósł wskazujący palec.
- Szzzy. Chyba przyszedł czas, żebym ja zapytał o pewne rzeczy. Po pierwsze: De Worde. Po drugie Rea.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline