Szanowni, Pinn przedstawił już swój plan solowego rozpoznania terenu. Brzmi to dość ryzykownie, ale nie bójmy się tego powiedzieć otwarcie - nawet odrobinę ucharakteryzowany, Richie potrafi wyglądać i zachowywać się jak rasowa ofiara losu, bez grosza przy duszy, ale na głodzie. Wam jeszcze nie wspomniałem, bo pisałem z Pinnem przez Messengera, ale w odległości pięciu minut lotu macie w pogotowiu AV-4 z drużyną SWATU. Oczywiście pięć minut to wystarczająco dużo czasu, aby jakiś zdolny ripperdoc zdążył Stonesowi wyciąć nerkę, ale w końcu jest Was trzech w ekipę, więc pozostali dwaj dadzą radę bez trudu dokończyć sesję.
I teraz dwa pytania. Czy w ogóle akceptujecie plan Stonesa (ewentualnie czy go modyfikujecie) czy też przygotowaliście alternatywę? I druga kwestia, czy chcecie opisać swoje reakcje fabularnie czy wolicie to przyklepać technicznie w tym tutaj wątku?