Regis spojrzał na Falious'a, na którego pytanie mało kto odpowiedział:
- Wydaję mi się - objął wzrokiem insektoida by dokładnie się przyjrzeć jego owadziej budowie - że będziemy służyć jako gońce, ale skoro jest uzbierana taka klika, zarówno silna - spojrzał na trolla - jak i piękna- spojrzał na panne Friovis, co miało być komplementem, najwyraźniej niziołek zapomniał już o "niziołko-bagażach" albo o "podręcznych obiadach" co kolwiek miało to znaczyć. - a i oczywiście mądra i zręczna - w tym momencie głęboko się okłonił. - więc może odrazu zabierzmy się do roboty?! - Spojrzał na innych i nie czekając na odpowiedzi, ruszył w kierunku swej komnaty by zabrać potrzebne rzeczy.
"Z tym podręcznym obiadem to miała racje, przy da się oj przyda i to nie jeden.. będzie trzeba odwiedzić kuchnie" - myślał idać do komnaty - "I przyjdzie podróżować z bandą kretynów." - Westchnął głęboko.
__________________ Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?! |