Diana vs Panie
Diana podrapała się o głowie. Dziwna to była rodzina
- E tam patologia. Nasz dyrektor mówi, że to dobra szkoła i dzieci są kochane. Zastępca woli wersję, szkoła dobra tylko uczniowie kurwy. A nasz woźny był spoko, po prostu pobierał fragmenty zwłok od swego stryja , preparował i sprzedawał takim jednym, bo nie stać na kredyt… i gry. Teraz nowy gwiżdże piosenkę z Kil Bila i udaje, że strzela do uczniów z miotły. Ale prawdziwa patologia to nasz landlord Dżanus. Od pół roku na czwartym piętrze nie ma ogrzewania i szerz się gruźlica. Twierdzi, że zapewnił udogodnienia dla niewidomych, więc poprzyklejał zabawkowe cyferki w windzie i to z błędami. Kiedyś chciał zamurować pewnego narkomana w mieszkaniu, ale ten uciekł tylko spadł z pierwszego piętra. Nawet przeżył i uciekał, ale karetka go potrąciła…
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |