Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-07-2022, 00:04   #193
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Dean przez chwilę przysłuchiwał się swojej mamie. Podejrzewał, że ma wielkie “HĘ?” wypisane na twarzy. Odłożył kubek z kawą, bo groziło mu upuszczenie kubka albo zadławienie się napojem jeśli dojdzie do kolejnego ataku paniki jego rodzicielki. Doprawdy, mama Murphy potrafiła gorzej panikować od swojego neurotycznego męża. Pod tym względem wujaszkowie z zespołu byli ostro zdziwieni, że reakcją Garry’egop Myurphy’ego na pierwszą ciąże jego żony nie było pójście po papierosy, żeby dłużej nie wrócić (Wujek Ralph rozgrzeszał ewentualny brak powrotu kumpla do matki swojego dziecka. Wielce to świadczyło o tym dupku, jak i Jane Murphy.) Z reguły przynajmniej mama zapalała się równie łatwo co jej przechodziło.

Boże, czy Dean Murphy musi wiecznie robić za poważne dziecko wśród niepoważnych dorosłych? Czemu mamę naszło na jakąś moralność spod znaku konserwatystów? O swoich rodzicach ostatnie co mógł powiedzieć to, że są konserwatywni. Widocznie jego skromna osoba była tego na tyle żywym dowodem, że Jane Murphy nie wierzy w to co mówi Diana i Eddie też nie uwierzyli tej mówcę o moralności i patologii.
Dlatego niezbyt go ruszała treść mówki- ot, mały wybuch, który powinno łatwo się ogarnąć.

Chłopak dotknął kolczyków w jednym uchu. Zebrał po 3 dziury w każdym, a z ⅔ zrobił sobie w akcie reakcji na coś równie przykrego co wymagającego zebrania determinacji. W sumie za pierwszym razem też jej potrzebował. Mama też za każdym jego przekłuciem histeryzowała. Aż się bał pomyśleć jakby zareagowała jakby się dowiedziała o tym, że jej jedyny syn robi za Mephisto. Liczył, że przynajmniej histeria jego rodzicielki posłuży chociaż skutecznie zapobiegnie puszczeniu farby przez któreś z jego kumpli o jego heroskiej tożsamości.

Wciągnął powietrze, żeby przybrać nieco znudzony wyraz twarzy:
- Mamo, daj sobie spokój. Wszyscy na sali wiedzą, że w tym domu dzieci wychowuje się mało konwencjonalnie… czy wręcz nieco anarchistycznie. Odwalasz te no… odwrotną psychologię- czego mam nie robić, czy jak? Prezentacja tej no… Moralność Dulskiej? Że próbuje się ukryć mniejsze występki moralne, a w efekcie wyrządza się jeszcze większe zło. Tam zdaje się odprawiono służącą, bo zaszła w ciąże z paniczem? Widziałem jakiś stary film po "Nosferatu".

Mama, a co by było jakby twoi profesorowie uznali, że to niemoralne, że zaczęłaś szkołę pielęgniarską jako mężatka, a w pewnym momencie matka z dzieckiem? Jakoś podobno nie kazali ci przerwać na dobre egzaminu jak rzeczowe dziecko płakało pod salą. Tylko, że wyjdziesz, uspokoisz potomka i wrócisz. O tym, że może zajrzałaś przy okazji do notatek - przymknęli oczy. Jak to nazwać?


Potem Eddie z Dianą zaczęli gadać jedno przez drugie. Widocznie bardzo ubawiła ich ta sytuacja, nawet słusznie. Blue Cobalta nawet bardzo, bo wyglądał jak na głupawce. Szkoda, że rudowłosa zaczęła panikować, że niebieskowłosy dzieciak może się udławić. Chociaż trzeba było jej przyznać- to nie było to czymś niemożliwym w tej sytuacji. Dean westchnął przewracając oczami. Uznał, że poważne podejście najbardziej wszystkich uspokoi.

- Jaki zawał? Tutaj masaż serca nie pomoże… - skwitował.

Murphy podszedł od tyłu do Eddiego. Objął go ramionami w miejscu gdzie wyczuł, że kończą się żebra dzieciaka. Podciągnął niebieskowłosego w górę z ziemi, a potem zaczął naciskać na jego przeponę jak podręczniki Pierwszej Pomocy nakazywały wykonywać manewr Heimlicha. Przemówił spokojnie, wręcz lodowato rzeczowo:
- Eddie, głowa w górę. W dół mówię. Bo jak manewr Heimlicha nie wystarczy to będzie tracheotomia. Wiesz takie robienie dziury w szyję. Pamiętaj, że na sali jest zawodowa pielęgniarka i może ci zrobić tracheotomie. Małym nożem. Joan! Przynieś apteczkę! Będzie tracheotomia! Diana, leć po mopa. O ile Eddie nie podniesie zaraz ręki do góry . -raz po raz wykonywał medyczny uchwyt na zadławienie. Za każdym razem naciskał mocniej.

Liczył, że niebieskowłosemu po prostu przejdzie głupawka, a mamie przejdzie histeria na rzecz zajęcia się potencjalnym pacjentem.
- Może anarchistycznie, ale wychowałaś jedynego chłopaka, którego bym zostawiła do opieki nad dzieckiem... - babcia Atena nieszczególnie przejęła się zaistniałym cyrkiem.

Mephisto odrzuca Influence Jane Murphy/. Swojej Mamy!
Rzut koścmi: 2+5=7
On a 7-9, choose one.
•cancel their Influence and take +1 forward against them

Influence= 1/5
+1 Przeciwko Jane Murphy w dalszej debacie

 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 18-07-2022 o 11:33.
Guren jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem