Plan był schematyczny (a papier w złym stanie, źle przeżył 30 lat na świeżym powietrzu, notatniki były w o wiele lepszym stanie), zaznaczono na nim schematycznie główne budynki i instalacje, opisując je mało zrozumiałymi dla medyka terminami jak "Podstacja", "Elektrofiltry", "Przeróbka popiołu", "Kruszarka", "Hala generatorów", Chłodnia kominowa 1-3", "Blok 1-2". Był też "Hala rozładunku", przez którą biegła jedna z kresek oznaczonych w legendzie jako tor kolejowy. Sama stróżówka była opisana jako "Brama główna", bram dodatkowych było osiem, opisanych jako "Brama dodatkowa 1-8"
Obaj nowojorczycy porównali to co widzieli na planie z tym co było za oknem. Prawie wszystko co było zaznaczone na planie na zewnątrz było górami gruzu, wybijającymi się ponad młode drzewka.
John Davis - Test otwarty
Umiejętność - brak
9-5+9=13
Zdany przeciętny
John rysował szybko, musiał przenieść elektrownię z dużego planu na kartkę normalnej wielkości. Nie był mistrzem rysunku, ale udało mu się uchwycić to co uważał za ważne. Kreskami pozaznaczał drogi, grubą kreską główną drogę biegnącą wzdłuż terenu elektrowni (i mająca niezbyt wyszukaną nazwę "Power Plant Road"). Budynki inne struktury (nie wszystkie) przedstawił tak jak na oryginalnym planie - prostokątami. Na planie były cztery kominy - zaznaczył je kropkami, choć za oknem nie było widać żadnego z nich. Trzy duże kółka na dole przedstawiały chłodnie kominowe, choć w rzeczywistości stała jeszcze tylko jedna. Stróżówką zaznaczył grubym znakiem X. Dodał kilka podpisów.
Najważniejsze były tory kolejowe. Na rysunek przeniósł takie same prostopadłe kreski jak na oryginalnym planie.
Jeśli wierzyć planowi, to torów nie przegapili, po prostu jeszcze do nich nie doszli. Szacując muszą przejść jeszcze ćwierć mili, żeby dojść do torów, ale nie muszą kluczyć. Wystarczy iść wzdłuż ogrodzenia (o ile się da), a wtedy tory powinny być po prawej stronie.