Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-08-2022, 08:58   #90
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Tajemnicza postać minęła ich i ruszyła dalej.

- Stój, zaczekaj! - zawołał w pierwszym odruchu za nim Krugan. Tajemnicza osobnik jednak szedł dalej, co wydało się khazadowi dziwne. Dużo niezwykłych zbiegów okoliczności spotkali do tej pory, ale to nie znaczy, że tak będzie cały czas. Dużo bardziej prawdopodobne, iż to jakiś bandzior, który podsłuchawszy ich rozmowę, chce ich wciągnąć w pułapkę i obrabować.

Nie mieli - a przynajmniej on nie miał - przy sobie nic bardzo cennego. Nie byli też pierwszymi lepszymi przechodniami. Ale kto tam zbójów wie, co im do łba strzeli? Z drugiej strony, nie należało zmarnować tej nikłej szansy, że jednak jest to jakieś źródło informacji.

Podzielił się szeptem przemyśleniami ze swoimi towarzyszami. Uznał, że powinni iść w pewnych odstępach od siebie, by nie dać się złapać w pułapkę. Ze względu na długość nóg jak i umiejętność widzenia w ciemności zaproponował, aby to Orgof szedł jako pierwszy. Było to dla pragmatycznego khazada logiczne rozwiązanie. Sam jednak nie miałby żadnych oporów, aby pójść pierwszy, gdyby jego pomysł nie spotkał się z akceptacją.

Co do tego, kto miał iść drugi nie był pewien. Czy ze względu (znowu) na długość nóg - Zygrfyd? Czy może on sam, aby lepiej widzieć w nocy, co się dzieje z Orgofem? A może jego oczy lepiej przydadzą się z tyłu? Pozwolił towarzyszom się wypowiedzieć. Gdyby nie mogli się zgodzić co do tego, wypchnie człowieka jako drugiego.
 
Gladin jest offline