Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-08-2022, 12:51   #40
Arthur Fleck
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Albo Miguel był mistrzem chowanego, geniuszem przetrwania, któremu z łatwością udało się znaleźć idealną kryjówkę, albo naganiacze i łowcy byli bandą tchórzy. Być może świadomość, że w ciemnościach kanałów czai się zabójca, nie mniej przerażający niż Tańczący Klaun Pennywise odbierała im resztki odwagi. Jakaś skrywa głęboko część mrocznej jaźni księdza była rozczarowana. Salinas szybko jednak odepchnął od siebie te myśli. Uznał, że skoro w kanałach jest bezpiecznie pozostanie tu tak długo jak to konieczne by ocalić skórę i dotrwać do końca Świętych Łowów. Zawrócił z powrotem do włazu, którym wcześniej dostał się do podziemnego tunelu. Wszedł na drabinkę i ledwo podważył właz na niewielką szczelinę rozglądając po placu. Przez zasłonę dymu udało mu się dostrzec płonące wraki samochodów i zakrwawione ciała rozciągnięte na ziemi. Wtedy przypomniał sobie, że nieszczęśnicy biorący udział w Świętych Łowach mają ograniczony zapas amunicji. By przeżyć potrzebowali broni. Ci którzy nie wahali się zabijać nie mieli już czym strzelać. Wciąż trzymając uchylony właz ksiądz wysunął przez szczelinę strzelbę, która teraz miała leżeć na widoku i kusić śmiałków jako pozornie łatwy łup. Właz opuścił z powrotem pozostawiając jedynie niewielką szczelinę. Obserwował, czekał. Zanim woda zatopi kanały minie trochę czasu. Ksiądz miał świadomość, że oddaje kontrolę czemuś złemu, czemuś co w nim żyło i rosło jak nowotwór z przerzutami. Być może było to jedyna szansa by wyjść z tej koszmarnej historii cało.
 
Arthur Fleck jest offline