Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2022, 21:51   #50
Nuada
 
Nuada's Avatar
 
Reputacja: 1 Nuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputację
Zacznę od tego, że niezależnie od systemu i tak zawsze mam własne przemyślenia i podejście do fluffu.

Przez lata klasyczny Wampir i cała linia WpD obrósły w różne absurdy i czego by nie mówić, troszkę się zestarzał.

Świeże spojrzenie, więc było nieuniknione. Pomijając nawet komercyjna konieczność.

Z tym, że według mnie 5 edycja zdaje się iść na skróty i zbytnio uprasza wiele kwestii.

Jeżeli traktujemy cały nowy plot, jako nową grę, to ok. Ja nie mam zastrzeżeń.

Jeśli ma to być kontynuacja dotychczasowej, oficjalnej linii to jak dla mnie wiele rzeczy po prostu zgrzyta.

Wampiry sprzed 5e były potężnymi, manipulatorami. Intrygantami, którzy przez wieki tkali sieć swoich powiązań, nici zależności i intryg, tylko po to, by nagle pewnego dnia obudzić się w świecie w którym nie są nieśmiertelnymi łowcami, ale skazanymi na pożarcie ofiarami.

Oczywiście upraszam, ale rozumiecie o co mi chodzi.

Ja nawet rozumiem pewne skróty, jak to że Starożytne wampiry nagle wycofały się z życia i odeszły do Valinoru. Tylko co?
Nagle wraz nimi zniknęły wszelkie sieci zależności, powiązań? Nikomu tego nie przekazali? Osoby uzależnione przez dziesięciolecia od wampirów, nagle stwierdziły - ok krwiopijcy są beee, nadeszły nowe czasy.
Nie kupuję tego.

Rolę Sabatu też widziałbym inaczej, a nie jako swego rodzaju opętańczą sektę bezmózgich zombi, goniących za mirażem.

Biorąc pod uwagę oficjalne plotowe zmiany, to właśnie Sabat powinien być pierwszym punktem oporu wobec rosnącej w siłę Drugiej Inkwizycji. Tym czasem dostajemy jakąś sektę wierzącą w jakieś niejasne zagrożenie i zachowującą się globalnie kompletnie irracjonalnie. Przynajmniej ja mam takie wrażenie.

Ciekawią mnie, jak te wszystkie zmiany wpływają na inne światy na przykład Upiora, czy Demona, które jest niejako z natury są bardziej czułe na eschatologiczne transformacje.

Chyba, że to co się dzieje nie ma wpływu na ten ogólny mistyczny obraz.

Ogólnie propsuję zmiany, tak w plocie jaki i mechaniczne, ale jako swego rodzaju oddzielny system, a nie kontynuację poprzedniej linii.

Od razu zaznaczam, że nie jestem ekspertem od tej edycji i w wielu kwestiach mogę się myłić lub mieć nie pełny obraz. Nie znam wszystkich wydawnictw, które wyszły. Poza tym moje postrzeganie nowej edycji jest wykoślawione przez lata grania we wcześniejszą wersją systemu.
Także miejcie baczenie na to i wybaczcie staremu wodziarzowi.
 
Nuada jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem