Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-08-2022, 18:29   #37
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Anja już miała odpowiadać oficerowi Rezysty. Koń pod nią był wyjątkowo napięty, wręcz ponadprzeciętnie, jakby wyczuwając jakieś fantazyjne zło, które biczowało klacz złą energią. Panienka Durmont chciała uciec z tego miejsca, jak najdalej. Na słowa Ruiza już miała uderzyć piętą w bok Noiry i cwałem uciec z miejsca zdarzenia. Dwójka orgiastyków trzymała w pogotowiu rękojeści dwuręcznych mieczy, gęby, bo były to gęby zdawały się zimne, martwe, nieprzejednane. W ich uścisku Irandula, jak mawiał na nią ojciec, skryła się pod czerwonym płaszczem zasłaniając automatycznie twarz. A twarze anapbabytstów mierzyły ją lodowato. Zza ściany zlęknionego umysłu dochodziły słowa dowódców Mieczy, lecz na próżno. Przerażenia brało swoją cenę. W głowie, Anja zebrała myśli i wtedy usłyszała słowa sierżanta Rentona.

- Niech panienka Durmont - rzekł głośno. - Wasza miłość… - poprawił się. - Na koźle bezpiecznie odpocznie. - położył dłoń wielką jak bochen razowego chleba obok siebie na gładkim siedzisku deski od lat heblowanej dupami woźnic i pasażerów.


-Tak spocznę.- odpowiedziała młoda kobieta jak zamek karabinu automatycznego. Niemniej słowa Ruiza też miały swoją rację. Odparła więc.- Panie, nie przystoi uciekać i zostawiać kompanów, nawet tak krótko poznanych. Oddalając się narażamy się na gniew…- przecedziła słowa jak ziarna goryczy.- … Tych ludzi. Nie wątpie w Wasze oddanie, ale zachowajmy rozsądek, przyczajmy się i obserwujmy, a niebawem wszystko zakończy się dobrze, szczęśliwie.

Panna Durmont jakby mówiła te słowa, ku swojemu tylko zaspokojeniu. Ciarki na plecach drgały jej w nienaturalnym wzorze przerażenia. Zamknęła oczy i gdy je znowu otworzyła, była zupełnie spokojna, jakby spoczęła na niej święta łaska.
 
Pinn jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem