Ariel
Ariel słysząc huk i krzyki w centrum kręgu natychmiast rzuciła się w tamtą stronę. Gdy tylko podbiegła do linii żołnierzy bractwa uklękła na kolano i podniosła do góry karabin celując w najbliższego wroga.
Posłała krótką serię w prosto hełm templariusza. Jeden z pocisków wszedł dokładnie w otwór na oko jego hełmu, a ten nie wydając żadnego odgłosu zwalił się jak długi na kamienne podłoże. Shania
September skryta za drzewem wycelowała w największego potwora karabinem. Uspokoiła oddech i oddała dwa strzały w rogaty łeb.
Pierwsza seria poszła za nisko, ale szybka korekta przy drugiej spowodowała, żę pocisk w końcu zadzwonił o hełm. Cholerstwo miało gruby pancerz, ale udawało się w nim znajdować słabsze miejsca. |